Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

Pojawił się internet i nastąpiła niespotykana w historii gwałtowność zmiany. Po wynalezieniu druku minęło 300 lat, w którym to czasie powstały i rozwinęły się instytucje z nim związane, np. system oświaty, nowoczesne państwo i inne. Gdy wynaleziono elektroniczny przekaz informacji, radio i telewizja rozwijały się przez dziesięciolecia. Internet jest młodziutki, a jego dziecko – serwisy społecznościowe – ma niewiele więcej niż dekadę. To minuta na zegarze historii. To całkiem nowa, dotąd nieznana przestrzeń społeczna, nowy ekosystem, środowisko życia, które rozwija się i ewoluuje w tempie błyskawicznym. To epidemia, infekcja, zawirusowanie umysłów. Nawet w okresie kontrkultury buntownicy wracali w końcu do pracy, wchodzili do zarządów firm, obrastali w tłuszcz, bunt wietrzał im z głów. Dzisiejsze pokolenie społecznościowych serwisów nie wie, dokąd zmierza. Nikt z nas tego nie wie. Nie wiadomo, kim będą i w jaki mentalny ekwipunek zostaną wyposażeni.

 

dr hab. Kazimierz Krzysztofek - rozmowa Rafała Drzewieckiego Agonia wiedzy. Dlaczego współczesne społeczeństwa pogłupiały? 29 listopada 2015, 07:00 | Aktualizacja: 28.12.2015, 20:55 źródło:Dziennik Gazeta Prawna 39

Namawiam do powściągliwości.

Andrzej Stasiuk Spytany o wybory prezydenckie 2020 FpF 30 04 2020 

Corneliusa Castoriadisa zapytano kiedyś: „Czy pan chce zmienić świat?”. A on na to: „Boże mnie uchowaj! Ja tylko chcę, żeby świat się zmienił. Jak to nieraz już w swej historii uczynił”.

- Czym wytłumaczyłbyś nieoczywistą sytuację, że różni muzycy występujący w zespołach punkrockowych w latach 80. całkiem pewnie poczynali sobie w polu sztuk wizualnych? Byli to: pokazywany w Muzeum Śląskim Robert Brylewski grający w grupach Kryzys, Brygada Kryzys i Izrael, Paweł Kelner Rozwadowski w Deuterze i Izraelu, Krzysztof Zygzak Chojnacki w TZN Xenna czy Tomasz Budzyński z Siekiery i Armii. Malowali obrazy, okładki płyt i plakaty, robili komiksy, filmy i szablony, t-shirty i fanziny, projektowali identyfikację wizualną swoich grup. Wszystko to zgodnie z przyświecającą kulturze punk dewizą DIY (do it yourself), czyli zrób to sam.Jest taki mit, że jak ktoś gra na gitarze, to nie umie już robić niczego innego. Zgodnie z tym mitem Zbigniew Libera z Jerzym Truszkowskim nie mogliby uprawiać twórczości muzycznej w grupie Sternenhoch.
No właśnie. To nie jest niczym dziwnym, na przykład John Lennon i Paul McCartney, The Rolling Stones i mnóstwo innych wywodzili się ze szkół plastycznych. To idzie w parze. Nie dziwi mnie, że ktoś kto gra, śpiewa, pisze teksty i maluje też obrazy.
- Warto wymienić też psychodeliczne wcielenie Pink Floyd z Sydem Barrettem.
Rzeczywiście, wszyscy byli ze szkoły plastycznej. To najlepszy przykład. Widać na tle innych zespołów, że byli wyrafinowani i mieli pojęcie o formie i estetyce. Ciekawa była ewolucja projektów okładek płyt, które stały się autonomiczną twórczością. The Beatles, a w ślad za nimi inni, zapraszali do współpracy najlepszych fotografów i artystów. Okładkę Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band zaprojektowali Jann Haworth i Peter Blake, a The Beatles to konceptualna praca Richarda Hamiltona. W USA Andy Warhol zaprojektował The Velvet Underground and Nico i może na tym poprzestańmy. Derek Boshier zaprojektował fantastyczną okładkę Lodger Davida Bowiego, zrobił też projekt zeszytu z tekstami dla The Clash. Oprócz tych naszych chłopców, o których wspomniałeś, jest też Marcelo Zammenhoff, działający na pograniczu muzyki i sztuk wizualnych. Należy do tych nielicznych, którzy mieli wystawy w galeriach. Taką osobą jest też Mirosava, która skończyła akademię. Jej prace znalazły się na wystawie Nie jestem już psem.
Zbigniew Libera To nie są tak naprawdę poważni artyści. Rozmowa Roberta Jarosza w katalogu do wystawy Nie jestem już psem w Muzeum Śląskim. 17.08.2018


- „Polska jest krajem o zbyt niepewnej pozycji, aby składać prezydencką władzę w ręce kompletnego amatora bez zaplecza" - to opinia Piotra Zaremby, z życzliwego tak ogólnie tekstu o Tobie. I jeszcze: „Obronność i sprawy międzynarodowe nie powinny być to skupione w najsympatyczniejszym nawet kabarecie”.
Czytaliśmy chyba inne teksty, bo ją nie odnalazłem tam życzliwości. Piotr, którego znam od lat, pominął wszystkie inne aspekty mojej działalności - książki, felietony, fundacje - wybrał tylko ten, który pasował mu do tezy. Od dziś będę jednak odpowiadał na pytania, nie na zaczepki dziennikarzy. Zresztą - patrząc na to, jakich spraw w ostatniej dekadzie bronili nawet się cieszę, że mnie atakują.
Szymon Hołownia w rozmowie z Michałem Okońskim Tygodnik Powszechny grudzień 2019

Wybory prezydenckie.

Takiego spektaklu kłamstwa i podłości jak w wydaniu pisowskich propagandzistów broniących daty 10 maja jako terminu wyborów nie oglądaliśmy chyba nawet w stanie wojennym. Jaruzelski miał jednak jakiś argument - obrona przed sowiecką interwencją - cokolwiek był on wart. Twierdzenie, że pisowcy bronią konstytucji, prawa i stabilnego państwa jest kwintesencją obrzydliwości.
Były wielokrotny poseł prof. Stefan Niesiołowski wypowiedział się na temat bieżących tematów politycznych. http://polityczek.pl/facebook/12725-niesiolowski-sasin-musial-miec-miliony-lat-temu-za-przodka-wieprza 01 kwietnia 2020