Wybory prezydenckie.
Takiego spektaklu kłamstwa i podłości jak w wydaniu pisowskich propagandzistów broniących daty 10 maja jako terminu wyborów nie oglądaliśmy chyba nawet w stanie wojennym. Jaruzelski miał jednak jakiś argument - obrona przed sowiecką interwencją - cokolwiek był on wart. Twierdzenie, że pisowcy bronią konstytucji, prawa i stabilnego państwa jest kwintesencją obrzydliwości.
Były wielokrotny poseł prof. Stefan Niesiołowski wypowiedział się na temat bieżących tematów politycznych. http://polityczek.pl/facebook/12725-niesiolowski-sasin-musial-miec-miliony-lat-temu-za-przodka-wieprza 01 kwietnia 2020