Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

Nawodnił swoją mową przestrzenie sejmowych sal, korytarzy i przedsionków. I tak jakże wilgotnych i pełnych mgieł. W hotelu też nie przestawał, przy wejściu było lustro.

Myśl przyłapana w sytuacji przedburzowej. Proszę się nie krępować, i brać do siebie.   3 lipca 2007

Amon, Bogumił, Bogumiła, Dominik, Eugeniusz, Krystian, Liberat, Makary, Ptolemeusz, Teofil, Wincenty, Zefiryn i Zenon.

Dziś premiera urodziny

To Liberat z tej przyczyny

Sugeruje prezent dawać

I w laudacjach nie przestawać


Jaki premier sympatyczny

I komiczny

I liryczny

Niemal encyklopedyczny

Szpik zaś ma ekonomiczny

Umysł bardzo elastyczny

Poetyczność, twierdzi Zenon

W tym przypadku nie jest ściemą


Wszyscy mamy imieniny

Chrześcijany, poganiny

Amon, Ptolomeusz, Makar

Co ma do jedzenia zapał

Kleyff go na tym kiedyś złapał

I Bogumił, co Teofil jest po grecku

Bogumiła, co szeleści wielką kiecką

Wszyscy myślą co by Kazio

Przyjął od narodu w darze

Może Wawel, może Pińczów

Oblęgorek lub Nałęczów

Kaźmierz dać mu, co nad Wisłą

Jak mu damy, łzy mu wyschną

Jest Gazoport, tek też kilka

Chciałby Orlen - jedna chwilka

Stocznię mógłby sobie Kazik

Wziąć od ręki. On poradzi

sobie z dokiem,

I utuczy pańskim okiem

Pańskie oko ma jak gazda

Z Kazimierzem będzie jazda

I z masowcem

Kontenerowcem

Dla Kataru też rorowcem

Chemikaliowcem

I parowcem.

Kaziuk zajmie się bombowcem;

Strategiczne składać umie

Na kulturze się rozumie

A Dominik i Eugeniusz,

Uważają, że to geniusz

Przed Wincentym zeznał Krystian:

To ocena oczywista

 

Lat temu ze sześćdziesiąt w świat

Poszło hasło trzy razy tak

Yes, Yes, Yes, zaszalał wieczorem premier

I w nowej wersji hasło obiegło ziemię

Nie wiemy co się stanie

Szanowni Panowie, Szanowne Panie

Za sześćdziesiąt z okładem lat

Jakim nasz naród hasłem, ponownie zadziwi świat

świat się niczemu nie dziwi, i nie interesuje się hasłem

Dla świata takie gesty, to bułka ze sztucznym masłem

Wszystko, Kaziu, przed Tobą

Jesteś młodą osobą

Byle czego brać nie musisz

Chociaż premier mocno kusi

Za dni kilka zobaczymy

Z jakiej jesteś Kaziu gliny.

Szczecin, 19 grudnia 2006