Wiktoria, Sławomir, Sławomira, Dagobert
Osób bardzo mało
Obchodzić się dziś zdecydowało
Imieniny, ale Sławomir dobrze mi znany
Dzisiaj nie jest fetowany
Mniej znany Sławomir, ale też sympatyczny
Nie będzie mi służył za podmiot liryczny
Jest też Sławomir - z Warszawy kuzyn
Jest sympatyczny i dość duży.
Gąsior też jest Sławomir
Miał nosa i Kayi nie pogonił
Kolejny raz w ciągu dni kilku Dagobert,
Stanowi życzeń obiekt
Dowiedzcie się czegoś o Opacie
Zanim takie imię dacie
Nawet jak Dagobert dadzą
Nie będzie skrzywdzony mały Dadzio
Lepszy chyba od Bercika
Nie będzie gryzł z żalu becika
Nie prosiłem nigdy Sławki
Na parkowe ławki
Szum platanów
łoskot lecących kasztanów
Nie wiem co by tam jeszcze towarzyszyło
Mnie i Sławce, której nie było.
Wika
To wielka polityka
Jak do niej mówić latem, a jak wiosną
Mówić - o, Wiktorio, nie jest wygodnie i prosto
Może, kiedy jest siostrą
Co Wiktoria, to zwycięstwo
To nie zdarza się zbyt często
Nie jest Wiktorii zbyt dużo
Ale nie wolno być tchórzem
Do boju, Wiktoria jest pewna
Chyba, że jest to królewna.
23 grudnia 2006