PIS potrzebuje opozycji żeby zakryć wpadkę z wyborami 10 maja 2020. Łaknie współpracy jak kania dżdżu w polskim lesie. Wpadka jest wielka i głęboka jak lej krasowy na Florydzie. A tu kapitulanctwo, nawet przyzwoici ludzie, profesorowie, sędziowie, publicyści opowiadają - ba powtarzają proroctwa z Nowogrodzkiej umiejętnie sączone do skołatanych głów, że wyrzucą nas z UE. I trzeba konstytucję wspólnie nagiąć.
Oswajanie bezprawia. Idzie gra, skamlanie o wybory z grubsza uczciwe.
Wygląda to wszystko bardzo inaczej.
Znikąd nas nie wyrzucą, potrzebują tego okopu na wschodzie, pomijając wszystko inne. To jedno. Po drugie, albo zgodnie z Konstytucją, albo - dziękujemy panom Jarosławom. Wiadomo co trzeba zrobić. Jeżeli chcą Konstytucję naginać to niech naginają sami. Niech nas nie zmuszają żebyśmy wyciągali dla nich gorące kartofle z ogniska. Duet JaiJa albo DżaDża niech nie prosi o pomoc, ma przecież większość. Po co im pomoc? Czego się tak wszyscy boją? Tomek, nie daj się nabrać na ten faryzejski, a frasobliwy patriotyzm. Nie przeciągaj zbytnio, ale nabrać się nie daj. JG to się w końcu postawił czy podstawił?
Konstytucja albo śmierć? Nie, nie - konstytucja albo wypad. Konstytucja albo śmieć. A tu Polacy i Polki cierpią, bo zamknięte są kawiarnie.
Widzę twoje siwe włosy, a ty władzy nie masz dosyć.
Jarosław Gowin nie przekona członków rad nadzorczych Porozumienia do starcia z Jarosławem Kaczyńskim. Nie rozumie, że nie można mieszać polityki z gospodarką. Członkowie rad nadzorczych rozumieją doskonale, że nikt w normalnej sytuacji rynkowej, do tych rad by ich nie zaprosił.
Dwóch Krakusów - ZbiJar nie należy tego wykluczyć - dogada się ponad podziałami. Wystarczy. Do zabicia Billy Kida zostanie wynajęty kolega z przeszłości - Pat Garett, koniokrad, złodziej, bandyta, rabuś i dziwkarz. Czy opozycja weźmie udział w obławie?
Wojciech Hawryszuk, przy Kaszubskiej 12 maja 2020