Powszechne przyzwolenie i poczucie bezkarności. Było cały czas, tylko jedni to wykorzystują "na maxa", a inni się hamują. To jest klucz do zrozumienia istoty demokracji.
Co zabija demokrację? Przekonanie, że wszystko dzieje się samo i uchwalenie prawa wystarczy. Skoro nie my rządzimy to znaczy że jesteśmy sami sobie winni, a nie pan Kaczyński. Demokracja jest ponad prawem, to mentalność, lepiszcze prawa, praw i obowiązków; codzienne przekonanie o niezbywalnym prawie do lepszego i przyzwoitego życia, i codzienne zachowanie.
Demokracja w tym znaczeniu została wypłukana ze społeczeństwa. Na jej miejsce, bo natura nie znosi próżni, wprowadzono coś znacznie prostszego, nie wymagającego poświęceń. A mianowicie - wroga. Jako takiego. Tego co zabrał. Miał, miał dać a nie dał. Jest inny, innością nieznaną a wmówioną.
Od demokracji zachodnich różnimy się niespecjalnie. Wystarczy zostawić pozory demokracji, a obserwować demokrację. To w kwestii obaw i głupich, dyżurnych uwag zachodnich społeczeństw.
Czynnikami hamującymi rozwój klastrów w Polsce jest brak wiedzy o wzajemnych potrzebach. Lub jej nadmiar. J.Bojar I brak zaufania. Czyżby to "niechęć" mająca początek w przymusowej kolektywizacji i a także w sobiepaństwie. Nie postanie obca stopa na tym com se zdobył z trudem. K. Grześkowiak. Odnalezienie punktów współpracy jest trudne. Ten wątek w dyskusjach jest pomijany. A zatem ginie cel współpracy - korzyść ekonomiczna, dostatek. To myślenie przenosi się na państwo. W drugą stronę też to działa. Lokalna wspólnota, samorządy, porozumienie, wychowanie, wiedza, zaufanie to lepiszcze wypłukane skutecznie przez Jarosława Kaczyńskiego. Dlatego jest tak trudno.
Samowola polityczna, pazerność, arogancja i nieuczciwość zaciemniają, wręcz eliminują istniejące punkty wspólne; co nas łączy a nie dzieli. A do tego poczucie zbędności, krzywdy, wstydu, bezsilności i pogardy. Trudno o porozumienie, bo polska racja stanu to widzimisię jednej osoby. Gdyby ta osoba nawet miała rację - gdyby - to sama tej racji stanu nie zabezpieczy. Z niewolnika nie ma robotnika. I nie wiadomo czym jest ta polska racja stanu wg tej osoby. Wie ale nie powie. Każe bezgranicznie wierzyć.
Ilu polityków w obozie władzy widzi dla siebie miejsce w demokratycznej Polsce? Jeżeli będzie ich wystarczająco wielu to jest szansa na przełom. Jeżeli nie, to to wszystko [przepychanki przy wyborach] razem nie ma większego znaczenia. Jacek Żakowski LP TVN24 10 maja 2020
Co pani powie pani Szczepkowska po 10 maja 2020 roku? 4 czerwca 1989 roku zapowiedziała, że wreszcie zginął komunizm. Co dzisiaj pani Szczepkowska?
Konstytucja nie jest paktem samobójców. Jest obliczona dla ludzi dobrej woli, dobrych chęci i nawzajem do siebie zaufania. I to pozwala Konstytucja nie jest dla ludzi, którzy są zainteresowani tym żeby się nawzajem paralizować. Nawzajem się wykluczać. Ryszard Piotrowski maj 2020 Wystąpienie w Senacie RP
Moje zdumienie wzbudził Jacek Żakowski w Loży Prasowej optujący za układaniem się z PIS-em w sprawie wyborów. Jeżeli nie znajdziemy rozwiązania, to wyrzucą nas z Europy, z Zachodu i trafimy w łapy Rosjan. I do tego wszystkiego musi być amnestia dla wszystkich winnych. Straszenie kryminałem może zradykalizować rząd, kolejny argument. Trzeba się dogadywać. Takie przytaczał argumenty JŻ. Ale PIS ma przecież większość i nie wolno w opisywaniu różnych scenariuszy pomijać ten fakt polityczny. PIS istnieje i ma się dobrze. Mamy zgodzić się na przedłużenie kadencji o 2 lata i amnestię. PIS ma większość i strach w oczach. I może zrobić wiatrak ze wszystkimi układami. To nie obsesyjne pielęgnowanie braku zaufania. To przewidywanie dalszego. Niech PIS zorganizuje okrągły stół i wystąpi o amnestię. Wygląda to na kolejną sztuczkę PIS i wykołowanie JŻ.
Dobrze. Po tej amnestii i udanych wyborach, rząd skieruje do kontaktu z Europą nie kogo innego tylko amnestionowanych. Oszukańcy, kłamcy, rzecznicy bezprawia państwowego, złodzieje będą nas reprezentowali w kontaktach ze światem. Innych nie mają. Mogą wynająć innych, ludzi spoza układu, to fakt. Inni chyba wiedzą w jaką uliczkę zostaną skierowani. Cały czas mówimy o demokracji.
Oprócz przyszłej amnestii prezydent powinien ustanowić amnezję narodową. Może to zrobić już teraz. Wszystko może się zdarzyć.
Módlmy się za Polskę, apeluje pani Krysia. Duża desperacja, ale może coś wie i tylko to nam rzeczywiście zostało. Będę się modlił za panią, jak mi Bóg pozwoli.
Światełko w tunelu jest wciąż wypatrywane. Wypatrywany był biały koń. Orzeł biały żeby krążył i wił gniazdo na wyznaczonym dębie. Dziatki też czekały na tatę. Od miesięcy czekamy na fryzjera. Te światełka to takie nie wiadomo co; ognie św. Elma, robaczki świętojańskie, parowóz, dróżnik w czapce z latarką. Fryzjer to konkret. Nie tam jakiś tam Złoty Koń na górce co go Taplarscy nie wykopali.
Ontologia wyborów: karty, które wydrukowały się same, wybory, które się nie odbyły, a mimo to okazały się nieważne, orzeczenie SN w sprawie nieważności, które nie zostało wydane, a jest podstawą decyzji o zmianie terminu. Ja tu widzę kilka doktoratów i habilitacji z filozofii. Bartosz Scheuer @BartoszScheuer 6:18 PM · 8 maj 2020·Twitter Web App
Jeżeli nie będzie kary to jesteśmy bezbronni na przyszłość Aleksander Kwaśniewski FpF 10 maja 2020
Demokracja nie sądem stoi. To coś więcej.
Wojciech Hawryszuk 11 maja 2020
