Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

Zamaskowani napastnicy splądrowali ekspedientki kasowe.   

Myśl nieznana do tej pory.     Jeszcze kiedyś usłyszymy taki komunikat policyjny  z głośnika telewizyjnego. Nie takie słyszeliśmy. Centrum 2006

Ogrodnik miejski

Nie wiem, czy wiecie, ale Prezydent Piotr Krzystek powołał zespół d/s zieleni miejskiej. Trwa dyskusja, jak ma wyglądać funkcja Ogrodnika Miejskiego..

W pierwszym odruchu myślę o tym ogrodniku jako o poczciwinie z bajki Andersena kochającego swoją pracę, a ta praca to wspaniałe rośliny, wygracowane i czyste alejki, wysypane chrzęszczącym żwirem. Taka osoba, która spokojnie starzeje się ze swoja pracą, i ze swoimi drzewami.

 

Szczecin uważany jest za zielone miasto. Pięknie tu u was, macie tyle zieleni, mówią przyjezdni. Co z tego, chciałoby się powiedzieć, ale nic o niej tak naprawdę nie wiemy. Większość ulic i podwórek jest tej zieleni pozbawiona i ponura. Czy szkoły urządzają wycieczki szlakiem szczecińskich pomników przyrody - mamy ponad 100 takich wyjątkowych roślin. Każde ma swoją odrębność biologiczną, każde ma swoją historię, ktoś tę roślinę posadził, właśnie jakiś ogrodnik miejski czy książęcy przed setką czy dwusetka lat? Wydajemy na szczęście książki, które opisują tę wielowiekową spuściznę. Czy ta przyroda nie zasługuje na zainteresowanie miasta, regionu i  Europy?

Wydaje się, że nasz najważniejszy ogród botaniczny (dendrologiczny) cmentarz centralny nie cieszy się raczej zainteresowaniem biur podróży. Dlaczego? Otóż szczecińskie biura podroży nastawiły się widać na niemieckie podróże sentymentalne, finansowane zapewne z funduszy kas chorych, wsparcia gmin i fundacji. I jakże to "ciągać" starsze osoby na cmentarz właśnie.

Chcemy być europejską stolicą kultury. Dbałość o nasz ekosystem to też element tej kultury. Segregacja śmieci, też jest elementem kultury. Będziemy się starać, i nawet jeżeli przegramy o  przysłowiowy "psi pazur", to nikt nie powie, nie zastanowi się dlaczego tak się stało. Kiedy myślę o Szczecińskim Ogrodniku, to myślę o tej funkcji jako fragmencie naszej kultury. On i ludzie zatrudnieni w jego biurze biorący udział w lekcjach biologii, ale i partnerzy w podejmowaniu prezydenckich decyzji. Czy jest to jakieś wyjątkowe, ponad ludzkie siły zadanie urzędowe - chyba nie.

Urzędowe widzenie świata, lepiej powiedzieć - urzędnicze, obarczone jest grzechem pierworodnym służalczości, co jak podają liczne przykłady - nie ma nic wspólnego z lojalnością. Ważniejsze jest wyczuwanie humorów, niż argumenty. Ale też jak powiedział Ludwik Dorn: "Trzeba negocjować ze światem warunki własnego istnienia". Rzetelne stanowisko. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo.

Bohater filmu "Wystarczy być", to amerykańska wersja przygód Nikodema Dyzmy, (Peter Sellers - Różowa Pantera) jest ogrodnikiem i zajmował się przez dziesiątki lat ogrodem swego chlebodawcy i oglądaniem telewizji. Zapomniał o realnym, bożym świecie, a może nawet nie wiedział, że istnieje. Kiedy znalazł się w rzeczywistej rzeczywistości, przedstawiał się jako Ogrodnik, nie znał swojego imienia. I ludzie cały czas myśleli, że to jego nazwisko. Szczecińskiego Ogrodnika nie może obowiązywać literacka, filmowa zasada - "wystarczy być".

W  przypadku Ogrodnika, który będzie zajmował się nie tylko sadzeniem i pielęgnowaniem roślin (zastrzegam to tylko umowność, taki skrót myślowy), ale i dbał o to żeby nie niszczono naszego zielonego świata, czeka wiele potyczek i walki z inwestorami i miejskim urzędnikami i jednostkami powołanymi do zarządzania miejska zielenią. W tym miejscu warto spytać - jakie mają być relacje między np. Zakładem Usług Komunalnych, a Ogrodnikiem miasta Szczecin? Czy Ogrodnik będzie mógł coś nakazać służbom miejskim, spółdzielniom mieszkaniowym czy np. TBS-om? Jak będzie jego rola w przygotowaniu Planu Przestrzennego Zagospodarowania?

Skazywanie Ogrodnika na ciągłą walkę z nieprzyjaznymi posiadaczami pił motorowych, buldożerów, łopat i siekier jest nierozsądne i  nieuczciwe, a w konsekwencji będzie nieskuteczne. To nie może być kolejna "łatka" do systemu komputerowego, która ogranicza atak hakerów, a zaplanowany element systemu zarządzania miastem. Ogrodnik powinien mieć kompetencje, obowiązki i środki. Ale najważniejsze będą sformalizowane intencje Prezydenta zatwierdzone przez Radę Miasta Szczecin mające odzwierciedlenie w Statucie Miasta.

Szczecin jest miejscem, gdzie powinien odbyć się Konwent Ogrodników z  całego świata. Porozmawiajmy z tymi ludźmi, którzy sadzą drzewa często przez całe swoje życia, co powinniśmy zrobić z  naszym zielonym miastem, żeby było rzeczywiście zielone

Ogrodnik miasta Szczecin to funkcja bliska instytucji Rzecznikowi Praw Konsumenta. Zieleń to element naszego życia codziennego, to nasze otoczenie, odtwarzana lub tworzona na nowo biocenoza wkomponowana w  asfalt, granit, beton ulic, podwórek, domów i fabryk. Nasz Ogrodnik ma stać na straży równowagi ekologicznej. Magistrat, Prezydent, Radni mają zagwarantować aby każdy mieszkaniec Szczecina ze swojego okna mógł zobaczyć drzewo lub krzak. Choćby jedna roślinę. A Ogrodnik ma dbać żeby wszystko rosło jak trzeba i żeby dużo więcej sadzić niż wycinać.

Wojciech Hawryszuk, 26 lipca 2008