Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

A to Trembeckiego

„Niż kiedy Fryne z najętym głosem

Co na cal bielu z rumieńcem bierze...”

          - Co to najęty włos?

          - Peruka.

Miron Białoszewski - Le ryż gotuje - Ja u Le - Odczepić się 1978 „Wiersze” Złota Kolekcja Polezji Polskiej PIW

 

 

Słuchając Carli Bruni 30 października 2007

        Rzecz, powiastka o stadionie.

Kiedy dziennikarze kręcą tym kocim ogonem, a zwierzę miałczy przeraźliwie i niezrozumiale, patrzę na te połajanki i przepychanki, jak nieoczekiwanie trzeźwy na pijanych na imprezie. W takim patrzeniu jest zwykle wiele niezrozumienia, tym samym brak pobłażliwości. Nie rozumiemy dosyć wolno opowiadanych dowcipów. I denerwujemy się czekając na pointę. A jeszcze bardziej, kiedy nie może się ujawnić. Pointa. świat alkoholowej imprezy jawi się dla trzeźwego, jako inny wymiar, gdzie czas biegnie 4 razy wolniej. Te uwagi to uwagi osoby, która weszła na imprezę, ale z różnych powodów postanowiła się ostatecznie jednak nie napić.

Tyle, ile szajby w tej dyskusji, to dawno nie było.

Zacznijmy od pani Prezydent.

  • Pytanie nr 1

Po cholerę zaczęła gadkę o nowych lokalizacjach, skoro nie mogła ich konkretnie pokazać?

  • Pytanie nr 2. 

Stadion ma być narodowy czy warszawski?

  • Pytanie nr 3,

Ile będa kosztowały grunty na peryferiach, kiedy je już wskaże PP?

  • Pytanie nr 4

Co właściwie w tej sprawie - budowy stadionu w Warszawie  - zrobił PZPN, pan Lipiec, wszyscy premierzy razem wzięci i prezydenci Warszawy? Ministrowie promocji, dziennikarze, wrotkarze i piłkarze. Czy wszyscy oni mają odrobinę wstydu?

PS Ciekawe jak wygląda Carla Bruni? Chwileczkę, poszukamy. 

Tu Pan Bóg nie żałował. I wielkie dzięki.