Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

Trochę ta sylwetka tego Brytyjczyka, przypomina sylwetke kenijską.

Nasz kochany komentator. Szaleństwo panny Ewy. Nie będę się mścił. W marcu 2007

Myśl przyłapana

W Białymstoku nie chodziło o ludzi, o wrogów. Chodziło tylko i wyłącznie o demonstrację nienawiści.

Zaczęło się pod katedrą. Ci sami ludzie. Tego się nie da delikatnie wygumkować. Nigdy nie potraktowano poważnie środowiska kibiców jako matecznika nienawiści. Kierunek jest znany a zwrot zawsze można nadać. Lipiec 2019

Zgadnij, sprawdź, odpowiedz...

Bohater pożyteczny. Mały czołg. Nocny marszałek. To jest sprawa niewygodna ale człowiek wygodny. Ryzyko i niebezpieczeństwo drążenia. Smutna postać. Zaufanie społeczne 22%, 44 % społeczeństwa go nie zna. Druga osoba w państwie.

Sierpień 2019

Marcin Cebula, piłkarz, który nam rośnie.[…] Kiedyś grałem z nim, taki piłkarski szczypiorek.
Marcin Żewłakow Mecz Cracovia - Korona TVP Sport 11 sierpnia 2019

Mnie bulwersuje to, że Onet nie opublikował wszystkich materiałów. A w tych opublikowanych nie było nic szczególnie bulwersującego. Czy ktoś z "pokrzywdzonych" sędziów złożył zawiadomienie?
Marcin Horała FpF TVN24 22 sierpnia 2019
Czy minister sprawiedliwości, sam z siebie, powinien się interesować hejtem kierowanym przeciwko sędziom, którzy wydają wyroki w imieniu Rzeczypospolitej?

Gdy pan chodził w sutannie, posunął się do prowokacji i zabrał na spacer kobietę. Jak reagowali przechodnie?

To było okropne. Lubieżne uśmieszki, docinki. To nienormalne, że ksiądz w publicznym miejscu nie może się pojawić z kobietą. Jeden z duchownych, opowiadał mi, że gdy był klerykiem w seminarium, przyjechała do niego w odwiedziny siostra. Nie chciał się z nią chować po pokojach, więc zabrał ją na spacer. Po powrocie wezwał go przełożony i przekazał, że dostał mnóstwo telefonów. Wierni skarżyli się, że ksiądz sieje zgorszenie. Gdy ksiądz wyjaśniał przełożonemu, że chciał zachować się uczciwie i transparentnie, dlatego wybrał spacer w publicznym parku, usłyszał, że nie liczy się uczciwość, a odbiór społeczny. Gdy skończyłem eksperyment, z wielką ulgą odwiesiłem sutannę w najdalszy kąt. To naprawdę ciężki brzemię, choć tylko się o to otarłem.

Autor książki "Czarni" Paweł Reszka, w rozmowie z Magdą Mieśnik wczoraj (23:10) 31 sierpnia 2019