Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

Sen poetycki. Narysowałem klawisze na kuchennym stole. Grałem bez dźwięku. Przyszli sąsiedzi i słuchali.

Transtroem, lub Miłosz.


Grotowski wydobywa na jaw i realizuje w formie spektaklu i w jego organizacji układ sado-masochistyczny, tj. dążność do panowania i chęć poddania, dążność, która w stosunkach między ludźmi pojawia się w miejsce porozumienia, zamiast niego, jako jego negacja, brak, jako wyraz niezdolności do porozumienia. Ten kto nic nie ma do powiedzenia przechodzi do użycia siły, a poddaje się jej ten, komu poza zdolnością do poddania brak innych zdolności rozumienia. Grotowski nie jest więc artystą stwarzającym porozumiewawcze znaki, ale dozorcą wędrownego więzienia dla ochotników, genialnym policjantem, który terror i torturę podniósł do zasady duchowego obcowania; jest twórcą utopii dla masochistów, to jest świata, w którym udręka udaje wartość. Stosując akt gwałtu zamiast porozumienia, stworzył jego uczestnikom zastępcze życie duchowe: muzykę dla głuchych, wizję dla ślepców, literaturę dla tych, którzy nie umieją jej czytać, mistykę dla tych, którzy są pozbawieni mistycznego instynktu, wolność dla niewolników z natury. […] 'Idź i nie wracaj więcej' - te ostatnie słowa gry brzmią jak perfidne zaproszenie. Gdyby tak przy wejściu lub wyjściu każdemu jeszcze dać po mordzie, dopiero by się pchali!
Andrzej Kijowski, "Grotowski jest geniuszem", "Tygodnik Powszechny", 10 października 1971; przedruk w: "Gdybym był królem", Poznań 1988

Ile my wszyscy zyskalibyśmy mądrości, ile nasze współżycie w Europie nabrałoby uroku, a nasza wspólna misja na świecie szans na spełnienie gdyby część unijnych funduszy przeznaczono na finansowanie członkowskiego pisarstwa.
Wykład profesora Zygmunta Baumana Europejski Kongres Kultury, Wrocław 8 września 2011 r.

Każdy nacjonalista powinien zaś być gotowy na śmierć swoją, swoich synów i braci z ręki innych nacjonalistów oraz dopuszczać, że jego żona, siostra czy córka zostaną zgwałcone przez nacjonalistycznych wrogów (na co wskazuje historia), tak jak antyszczepionkowiec powinien brać pod uwagę śmierć w męczarniach jego niezaszczepionych dzieci, dotkniętych ciężkimi chorobami.

Janusz A. Majcherek  Wtorek, 10 marca (09:00) INTERIA

"Żądanie rzeczy, które są do spełnienia niemożliwe, to albo dziecinada, albo prowokacja. Pełne wyzwolenie Polski spod kurateli sowieckiej i zmiana systemu politycznego to na dzisiaj mrzonki. Co więcej – mrzonki niebezpieczne. Co by się stało, gdyby ZSRR spełnił nasze żądania? Kraj zostałby wydany na pastwę sporów i walk wewnętrznych oraz tajnych agentur. Można mówić o wyzwoleniu Polski tylko w ramach nowego systemu bezpieczeństwa europejskiego i pod ochroną nowych międzynarodowych gwarancji, w ramach nowych, partnerskich związków polityczno-gospodarczych. Nie wolno ani domagać się, ani dopuścić do jednostronnego aktu 'zrzeczenia się' przez ZSRR roli gwaranta i protektora. ZSRR mógłby to zrobić bez szkody dla siebie, a nawet z zyskiem, gdyż utworzyłby tu sobie głębokie bajoro polityczne, w którym mógłby łowić, co by tylko chciał, a dalsze dzieje Polski przypominałyby dzieje przedwojennej Litwy lub dawnej Serbii. 'Wyzwolenie' takie właśnie mogłoby być wstępem do pełnej aneksji."
Andrzej Kijowski, "Dziennik" t. III 1978–1985, Kraków 1999 – zapis z 7 sierpnia 1980

"W serialu 'Wojna domowa' Jarema Stępowski z wdziękiem prosił w każdym odcinku o suchy chleb dla konia - wspominał. - Jeden z miłośników tego aktora podszedł kiedyś do mnie i powiedział: 'Panie Kobuszewski, bardzo zabawnie prosi pan o suchy chleb dla konia'. I taki wymiar ma w praktyce wielka filmowa popularność".
Ludwik Benoit Interia