Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

Jestem otwarty jak na spowiedzi świętej – minus te najcięższe grzechy.
Ks. Jan Kaczkowski Godzina Szczerości Trójka 21 listopada 2014

Przykład Sawki okazał się zaraźliwy. Zobaczcie sami. Zapraszam inne osoby, zapraszamy powiem w imieniu innych Rezydentów Stronniczych, czujcie się jak u siebie w domu. Jest o kaczce - nomen - omen - Guni. Ale kaczka to nie jest zaprzyjaźniona Korespondentka...Rezydentka.

Tym wzrok obaj co dnia sycą
Tym wzrok obaj co dnia sycą

nade wszystko dzięki za zdjęcie młodego Zórawia (do góry dnem) grał jakiś czas ze Sklepem, a przed kilkoma dniami "złapaliśmy się" w necie . od 25 lat mieszka w usa. przy okazji tych zdjęć z okolic gdzie mnie szczecińska historia wygnała, pozdrowienia od Twojego krajana , Włodka ozdrawiam lekko zmieniając Wyspiańskiego:.........o, kocham Szczecin, bom  nie od kamieni, lecz od żywych doznał ludzi....

Z Włodzimierzówki pod wieczór
Z Włodzimierzówki pod wieczór

WH Czy mogę korespondencję zamieścić w pocztowym wagonie? Też bym tak chciał mieszkać. czy winiak klubowy szlachetniejszy czy taki "transowy"? Pozdrowienia dla Pana Włodzimierza, co się ze mną trochę męczył w redakcji, ale nie zamęczył.

Owoż w dym wpatrzony, tyłem do historii
Owoż w dym wpatrzony, tyłem do historii

Jeżeli mogę. Niepotrzebnie moczysz drewno do wędzenia. Powinno być suche. Jeżeli mi się wolno wtrącić. Mokre drewno daje parę czyli wodę i ta osadza się na mięsku. A wędzisz po to, żeby wysuszyć. I obłup korę, bo ona ma garbniki. Cierpkość daje. Drewno na wędzenie najlepiej wysuszyć w kuchni, połupane w kawałki.  jak będziesz w Szczecinie dam Ci trochę buka w miarę suchego. To ostanie zdjęcie to chyba namalowałeś. A kaczuszka żywa? Chyba nie bo one już nie mają teraz młodych?

A On o niej - zagrycha, a jej Gunia przecie
A On o niej - zagrycha, a jej Gunia przecie

hihi! za pozdrowienia dzięki stukrotne :) (To chyba od Pana Włodzimierza)
drewna nie moczę , tylko odrobinę "przygaszam nim jak mi się rozpala zbyt wielki płomień.
kaczuszka wiosenna,przeżyła, ma na imię Gunia i zachwiania osobowościowe (nie wie czy bardziej gęsią jest czy psem?) winiaczek ten prosty "transowy" jakoś tak gardło przywykło.a umieszczaj sobie ,umieszczaj, może wspólni znajomi też coś uszczkną, jak nie przymierzając ja napotkawszy na zdjęcie Zórawia.... wielka to radość :) trzymcie się Wojciechu !