Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

Dach płaski dwuspadowy.

Architekt miejski szczeciński o budynku "Kontrastów" , prezentacja materiałów o szczecińskiej Betanii. Wyjątkowy dach, wyjątkowe miejsce. Willa Lentza. 02 lutego 2010

Annalisa - Szczecin, The Pression - Stargard Szczeciński, Rykoszept - Szczecin,  Daylight - Czaplinek,  Joanna Rybka - Choszczno, Jesienni - Goleniów, Jan Gransort -Kraków

 

Daj mi Panie częściej tupać nogą

W Choszcznie bardzo gościnnie. Dziękujemy wszystkim bardzo serdecznie, dziękujemy za prezentacje Gramy 2007, którą przygotował pan dyrektor ChDK Zbigniew Garzyński. Dziękujemy wszystkim zespołom i solistom.

***

Annalisa - Szczecin, rozpoczęła prezentację 21 festiwalowych piosenek. Dobra piosenka "Król pik", zdecydowanie wystająca ponad szarzyznę łomotania za wszelką cenę, czyszczenia reflektorów z kurzu. Dlaczego o tym kurzu. Otóż zdarzyło się to w 1983 roku w naszym mieście, kiedy odbywał się zlot młodzieży polsko-niemieckiej. I w hangarze przy Przestrzennej miał wystąpić zespół z NRD Berluk (g). I wystąpił ma się rozumieć. Aliści jak łupnęli, w imię przyjaźni polsko -niemieckiej, to z  konstrukcji dachowej kurz dziejowy opadł chmurą szaro-burą, (pewnie gromadzący się tam od alianckich nalotów, a może już późniejszy), i białe uniformy FDJ-czykom zniekształcił. A tu na drugi dzień manifestować trzeba. Tak to właśnie rock politykę socjalistyczną z lekka przewietrzył. The Pression - Stargard Szczeciński. Wbrew zapowiedziom ze strony internetowej, nikogo nie ugryźli. I siarce, lubo też innym piekielnym odorom, zmysły nasze nie uległy. Większość - na moje oko - zespołów powstaje w ten sposób, że gitarzysta solowy chce sobie pograć, i potrzebuje towarzystwa. Odnoszę wrażenie, że trochę eksperymentują, i trzymam za nich kciuki. Rykoszept - Szczecin. Może być. Chętnie bym czegoś jeszcze posłuchał oprócz kołysanki Komedy i  piosenki "Ratuj człowieka w sobie", która została przez nas zakwalifikowana do finału. Daylight - Czaplinek. Nie przenieśli mnie w "rajską dziedzinę ułudy", i nikt żadnym kwiatem nie potrząsał. Cokolwiek by miało to znaczyć. Joanna Rybka - Choszczno. Wykreśliłem wszystko co napisałem. Jeżeli jednak ktoś, kto wymyśla i organizuje karierę tej wokalistki chciałby porozmawiać szczerze, zapraszam do nas do Szczecina. Telefon mają w ChDK. O jednym jednak napisać trzeba: proszę przesłuchać piosenkę" Chodź pomaluj mój świat" grupy 2+1. Najlepiej kilka razy. Jesienni - Goleniów. Kiedy prowadzący koncert Artur Szuba, wymienia publicznie wszystkie zasługi muzyczne zespołu, trudno nie ulec, i  nie dać przysłowiowego "maksa". Tak się jednak nie stało, mimo całej energii jaką "wyemitowali" muzycy, i  wokalistka w Choszcznie. Niech szukają dalej ( a powinni), to dojrzali i dorośli ludzie. Jan Gransort - Kraków. W przypadku tego wykonawcy, dała znać o sobie chyba trema; jedna z najładniejszych (potencjalnie) piosenek zgłoszonych do festiwalowego konkursu nie dostaje maksymalnej ilości punktów. Czy JG chciał tylko wystąpić, czy chciał tę piosenkę zaśpiewać? Nie wiem, nie pytałem. Czy zaśpiewał, to co napisał, czy zacytował z pamięci? Ta wyjątkowo zdolna osoba miała do dyspozycji głos, bardzo dobry, "grający" zespół, i bardzo dobry utwór. Wersja estradowa z  Choszczna, nie umywa się do demo nadesłanego na festiwal. Szkoda, bo chciałbym mieć w Choszcznie problem wyboru jednej, spośród dwóch czy trzech piosenek. A JG zaśpiewał niemalże jakby od niechcenia, co piosence z pewnością się nie przysłużyło. Chociaż, o gustach nie dyskutujemy, być może tak właśnie miało być. Podobnie rzecz się miała z "Ciucio Morales" w  Gryfinie. I też wszystko było, a nie było piosenki. Zżarła ich ta okropna Gorgona - trema. Jednak na końcu powinni grać ... właśnie kto, ale jak to zmierzyć?

***

Czy większość wykonawców, nie słucha starych i młodych, dobrze zaaranżowanych utworów? Czy obca jest im oszczędność nut, właściwa wielkim kompozytorom i aranżerom muzyki rockowej też? Nikt, nic, nie kombinuje. Może pytanie naiwne, czy to musi być takie nudne?

***

W Pyrzycach szykuje się ostra konkurencja. Takiej do tej pory nie było.

***

życzymy wszystkim bez wyjątku Choszczkom i Choszczom, szybkiego i porządnego remontu domu kultury. Takiego obiektu w Szczecinie i województwie nie ma, co tu dużo gadać. Zostawcie , ze cztery chociaż, reflektory z poczciwymi soczewkami Fresnela, co to najpierw zostały wymyślone dla latarni morskich, a później trafiły do teatru i rewii.


Wojciech Hawryszuk