To nie smutek, to poczucie straty * Świat, który prześwituje przez kolory * Galeria przy ulicy Le Peletier * 350 000 zajmujących się kulturą w Polsce, 20 milionów na pomoc. Też w Polsce
27 kwietnia
Ryciny z Epinalu
Galeria przy ulicy Le Peletier
Jeżeli jest wszystko to nie ma nic Corot
Malowane frazesy
Czy należy chwalić wszystkie dobre chęci?
Świat, który prześwituje przez kolory.
Rano, w sobotę, po raz pierwszy czytam książkę. Niczym nie popędzany, i sam też się nie popędzam.
Kalie. Kwiaty, kolory to osnowa do wspomnień. Nie są może najważniejsze ale istotne.
Miałkie nigdzie i na niczym się nie zatrzymuje, trudne do schwytania; ruchome piaski są też miałkie. Miałkość jest przyjemna w dotyku, delikatna. Ale gdy piasek przyklei się do podłoża, do tkaniny, ściera po drodze wszystko. To papier ścierny i wygładzający.
Strach dzisiejszy oblepia wszystko. Sygnał ze źle pracującego urządzenia, takie pikanie, brzmi jak pikanie monitora w szpitalu w chwili krytycznej. Perspektywa utraty pracy też jest gryząca jak wełna. Szczecin wygląda jak niemiecka wieś nad Zalewem. Cisza, wszystko zaorane.
Bagnisty teren w trakcie deszczu.
Czasem - często zbyt mało wiem żeby czytać przypisy.
Impuls umysłu może być taki, dla którego leżąca na plecach kobieta może być pretekstem do demokratycznego przemówienia
Ucieranie farb to czas namysłu
Socjetariuszki
Szczecin Sztuka Stocznia SzSztuSt
Czy sztuka może obejść się bez krytyki? Czy krytyka może obejść się bez publiczności, która odnosi się do tego co skrytykowano oraz do zachwytów. Diamenty szlifuje się diamentami. Wystawa a nie targi. Sztuce potrzebny jest entuzjazm. Jak zapach kwiatom. Różanka też nie pachnie, nie odurza.
Trzeba się zachwycać i o tym mówić. Szczecin nie zachwyca się Szczecinem. Są jednak rośliny, które przedarły się przez poniemiecki bruk.
Prowincjonalizm, strach przed ambicją.
Co takiego innego mają Wrocław, Kraków, Warszawa. Festiwal gorących dzieł w AS we Wrocławiu - ceramika, szkło, żelazo.
Sprawiedliwość i solidarność
Prawo i prawda
Sztuka kontra natura; znaczenie samo w sobie 203,
Morisot, Jongkind, Boudin, Millet, Puvis de Chavanes/Biblioteka w Bostonie, Bastien-Lapage, Corbet, Ingres, Camille Pissaro, Edgar Degas, Eduard Manet, Cloude Monet, Auguste Renoir, Paul Cezanne
Champ-de-Mars, Palais de l'Industrie; powtórka żeby się nie myliło.
Wiele słów zawartych w książce "Słuszna walka" zawierającej wybór krytyk o sztuce autorstwa Emila Zoli, przetłumaczonych przez panią Hannę Morawską, prowokuje jak światło impresjonistów. Są uniwersalne i ponadczasowe.
Asfaltowy spieczony Salon,
Czy przyjmę niechęci pana Zoli za własne? Czytajmy ze zrozumienie, zainteresowaniem, miejmy na to czas. I wystarczy.
Najlepiej to zobaczyć palcem
Amerykańscy malarze. Nie mogę sobie przypomnieć malarza, który chciał namalować światło, oszczędny, konkretny, z namysłem.
Oportunizm
Sędzia Sasin.
Zygmunt Miłoszewski
350 000 zajmujących się kulturą, 20 milionów na pomoc.
Czynienie zła w imię dobra, to podatek od demokracji Gulio Andreotti
Prawem stała się korzyść polityczna Marcin Matczak Debata Faktów Kiedy wybory TVN24 26 kwietnia 2020
- Wiesz kim jestem? Alima
- Możesz być kim tylko zechcesz Denzel
- W twoim świecie
- To zmień świat
Nie jest rozsądne takie wyzbycie się strachu Agnieszka Holland Debata Faktów Kiedy wybory TVN24 26 kwietnia 2020
O pani Sasinie nie mówię, bo tutaj nie miałam żadnych oczekiwań specjalnych Agnieszka Holland Debata Kiedy wybory TVN24 26 kwietnia 2020
Rozwydrzony narcyz nie jest dobrym tematem do filmu. Ludzie o autorytarnych zapędach zostali opisani wiele razy.
Agnieszka Holland Debata Kiedy wybory TVN24 26 kwietnia 2020
Trzask pękających kręgosłupów
Maj miesiąc piku
Maciej Szumowski. Przegrał polityk, przegrał lekarz.
Jarosław Kaczyński złamał również procedury 10 lat temu. Łamanie procedur to zasadnicza część strategii. To się może podobać.
Nic prostszego niż smrodek dydaktyczny. Także patriotyczny, etyczny, Moralność nie bierze się ze słów, z druku; a moralność to codzienność.
W zasadzie to od nikogo niczego nie musimy się uczyć. Są liczne dowody, że jesteśmy pracowici, kreatywni, twórczy (może to to samo?), pomysłowi, dajemy sobie radę, i pełni zapału. Mamy jednak łatwowierność tubylca, prowincjonalizm, i łatwo ulegamy pochwałom. Powiodło nam się ostatnio zbyt szybko. Trzeba czekać, odczekać, aż podziw zblednie, spełznie, wyblaknie. Jeżeli tak się nie dzieje, to można zacząć się do podziwu przyzwyczajać. Chociaż może lepiej się wyrywać i poczekać do emerytury. Byliśmy pupilem Europy. Europa nas zagłaskała.
Do najlepszych mieliśmy dosyć daleko, ale nikt nie miał pretensji. Bo na dzień dobry wlekliśmy się na końcu peletonu - byliśmy usprawiedliwieni. Wygodna sytuacja dla polityków, naród widział jak polityk nalewał zupę, swój chłop.
Powinniśmy być wdzięczni Rosji za ten trzeci raz, a przeklinać za pierwszy i drugi. Najpierw się wtrącali, a później, za trzecim razem - już nie. I dwa razy, za darmo, bez specjalnych wysiłków ze strony polskich polityków, dali im władzę. I politycy zajęli się sobą, nie mieli przecież nic innego do roboty. Można sprawdzić o co im wtedy chodziło i co dokładnie robili.
Hejt pod adresem lekarzy, ratowników, pielęgniarek, pracowników szpitali powinien być traktowany jak sabotaż. To samo dotyczy hejtu pod adresem sędziów, strażaków, . Do budy, bez masek! Czy państwo mnie słyszy?
Demokracja mistyfikacja
Czy ma znaczenie kto sfałszuje wybory skoro pojawi się taka możliwość?
Zajmowałem się takimi duperelami, że do dziś mnie zęby bolą. Galeria B, umowa z nieustalonym właścicielem. I bez zgody miasta. Wcześniej Galeria AQUA, z ambicji, bez rozeznania, w złym miejscu, można było zacząć rozmowy z miastem. Agencja Barnaba Czy mogłem robić coś innego? Złe pytanie, czy powinienem robić coś innego?
Kongres Liberalno-Demokratyczny Donalda Tuska nie odniósł sukcesu. Z liberalizmu i demokracji amerykańskich wziął tylko orkiestry dęte. A zapomniał o pracy. Wszyscy byliśmy w Solidarności, 10 mln członków, 10 milionów gospodarstw domowych. Dlatego byliśmy spokojni o solidarność, jakby była dana wszystkim i to per secula seculorum. Per pecunia pecuniorum. Nie zapominajmy, że solidarność sierpniowa właściwie, to przecież, wzięła się nie wiadomo skąd. Solidarność znikąd.
Sprawiedliwość dostała partię, albo partia swoją sprawiedliwość, a my poczucie sprawiedliwości społecznej straciliśmy.
Nie należy się do tej chwilowej, polskiej niewygody przyzwyczajać Należy się z tym wszystkim co najwyżej pogodzić. Mamy to co mamy, a to co mamy nie wzięło się znikąd. To wspólna klęska złudzenia, że mamy państwo, a wybory i głosowania wszystko załatwią. Od lat taka sama polka.
Burmistrzami nie zostają przemysłowcy. Zazwyczaj tacy jak oni nie pozwalają trwonić społecznej kasy. Burmistrz Mieczkowski w Ostrowi Mazowieckiej, aptekarz, pobierał wynagrodzenie w wysokości 1 złotówki. Tacy ludzie nadaja kierunek działaniom, mają autorytet, moga wrócić do zawodu, a zarządzają urzędnicy.
Mając pełny pęcherz przeważnie trudno o toaletę. Kiedy pęcherz jest już pusty, uczucie lekkości wyzwala z potrzeby zastanawiania się nad właściwie urządzoną siecią toalet, a przecież sytuacja w której co jakiś czas się znajdujemy, powinna tę potrzebę wyzwolić. W takim razie do następnego razu.
Zabrakło nam brawury pionierskich przemytników. Inni przemytnicy działali na zimno; nie bylo ich na granicy, byli w gabinetach i komisjach.
Polska się rozwija, ludzie się rozwijają, powstają nowe dzieła sztuki i techniki. Ale politycy oddalili się od wszystkiego.
W ostatnim czasie PISmani dowiedzieli się od kogoś o konstytucji. Okazało się, że i my mamy Konstytucję co ich zaskoczyło, że ma to miejsce od jakiegoś czasu. Zaczęli się więc posługiwać tym słowem. Ale do tekstu nie dotarli.
Polityka polska jest tandetna i pośpieszna. Politycy nie mają czasu i chęci na państwo, na namysł państwowy. Tym samym nie pracują. Pracę wykonują inni wylewają siódme poty i kaleczą dłonie. Inni chcą pracować mniej i lżej. Postęp bierze się z lenistwa. Ale jest jakiś cel tego postępu. Politycy nie męczą się bo nie pracują. I nie rozumieja potrzeby udoskonaleń, ułatwień.
1863 Manet maluje Śniadanie na trawie, 1863 Grottger maluje Polonię i Lithuanię. Tak jest różnica. Ciągle brakuje nam czasu.
Czyści i moralni pacykarze. Emil Zola
Kłamstwo i głupota.
Delegitymizacja wybranego w świecie polityki międzynarodowej. I co z tego? Wielcy tego świata spotkają się z mordercami, złodziejami, pedofilami i gwałcicielami jeżeli będzie trzeba. A co dopiero z fałszerzem i falsyfikantem. Ciągle liczymy na moralność świata, a powinniśmy na swoją.
Mam pewność prawną, że nie ma podstawy prawnej
Naśladowcy mogą obrzydzić wszystko.
Rebelianci
Słownik słów zapomnianych
skrucha, bezstronność, sumienie, przyszłość, państwo, tolerancja, konstytucja, szacunek, umiar, ambicja, duma, praca, prawda, pracowitość, sprawiedliwość, solidarność, sąsiedztwo, bliźni, godność, demokracja,
La Cloche
Energia i anarchia
Subretka
Orły nigdy się nie dzielą zdobyczą
Słownik OM - kłamać kogoś - okłamywać
To nie smutek, to poczucie straty
28 kwietnia
Słońce, Skype znów nie działa. Pela sobie poszła bo zająłem jej pokój. Bracia kucający siedzą na ławeczkach, wczoraj dostali emerytury. Siorbią.
29 kwietnia
Wreszcie nieśmiały deszczyk. Zimno. Porządni i tchórzliwi.
Stanęły mu włosy na dębie.
Kraj niezwykłych przypadków ortopedycznych. Najpierw Łokietek, później Nogoręka, następnie Goleń pomroczna i wreszcie Kolano wyborcze (takie do przepychania).
Jeżeli wybory nie będą w pełni demokratyczne, to znaczy, że nie będą w demokratyczne prof. Andrzej Rychard FpF 28 04 2020
PIS jest zdolny złamać ustawę, której jeszcze nie ma.
Nie ma większego znaczenia że karty zostały wydrukowane. Brak kampanii to jest istotne. I kto na tym przyciął.
Orwelowski Matrix
Balconystories.tv
Tomer Sisley Largo Winch
Po co Zeus zaopatrzył Pandorę w to cholerne pudełko, to jakaś przekora, perfidia,
Oczekujemy na wyborczy figiel prezesa.
Magiczne moce marszałka Terleckiego. Kucharka też może być premierem.
Prosta sprawa. Audiotele. Call center. Proste pytania - pan A - wciśnij 1, pan Z - wciśnij 6, i tak dalej.
Koronawirus wpłynął na poziom dowcipów w Szkle Kontaktowym. Powinni trochę poszczypać opozycję. Nawet Czarzasty się naindyczył dzisiaj w sposób zbędny.