* Lepiej późno niż wcale - mamy rok 2014 * Noworoczne Rozgrzeszenie w skali mikro * Pytanie do Księdza Tischnera *
12 stycznia
Nie wiem jak będzie dalej, ale pojawiło się kilka sygnałów zmian na lepsze.
Są interesujące dialogi po tekście o spotkaniu z Pawłem. Okazało się, że kilka osób się z poprzednią rzeczywistością nie rozliczyło. Jeżeli zgodzą się opublikować nasze "wewnętrzne" wymiany poglądów, to może to jest temat na napisanie wspólnej sztuki. Nie o wielkich tragediach, zdradach narodowych, esbe, milicji i ormo. Taka koleżeńska rozmowa o rozliczeniach w skali zwykłej jednostki społecznej, wkręcanej i pełnej do tej pory wątpliwości, odpowiadającej za swoje czyny, i nie liczącej wcale na pobłażanie. To też jestem podobnego zdania o taniej litości "ofiar" czy równie tanim pobłażaniu.
Podczas Zjazdu Solidarności z prostym pytaniem - Jak to się stało, że doszło do takiej rewolucji, że powstała Solidarność, że zwykli zjadacze wynoszący z biur spinacze, stworzyli nagle moralny, niezwykły, niezwykły moralnie, zdecydowany ruch społeczny ; z takim pytaniem zwróciłem się m.in. do Agnieszki Holland, X Tischnera, Marka Rostworowskiego ("Polaków Portret Własny"), Niki Larsen. Taśmy wcięło w PR Warszawa.