Nie my a nasz rząd. Jak już sięgnie do wszystkich nitek i je przetnie, będą nowe etaty. Do nitek wysnutych przez Człowieka Lekceważącego. Sięgnięcie spowoduje wiele zjawisk niekorzystnych, upadku firm nie wykluczając. Na rynku mogą się pojawić mieszkania całkiem nowe i domy.
Podobno afera Człowieka Lekceważącego jest po to, żeby przykryć Nobla pani Tokarczuk. Nigdy nie wiadomo co taki Nobel może spowodować. A Nobel to dynamit wszakże.
Jak wykryć powiązania nepotyczne i ustalić kto kogo ciągnie, kto kogo pociągnął? Kto upadnie, a kto na tym skorzysta? Tym tematem zajął się pewien naukowiec ze Szczecina. Nazwisko nie jest znane opinii publicznej. I nie powinno trafić na rynek to zbyt niebezpieczne. Dla rynku.
Algorytm Kastylijski, to arkusz analityczny, a rodzaj bazy danych, które służą do badania skali powiązań rodzinno-towarzyskich, wśród urzędników państwowych, pracowników spółek, firm off shore, zleceniobiorców itd. Dzięki jego zastosowaniu można wykazać ile etatów zostało zajętych przez Krewnych i Znajomych Królika i tym samym zostanie „uwolnionych” wraz z odcięciem wysokiego urzędnika czyli Królika od wpływów i władzy.
Znajomość algorytmu może służyć szydercom, politykom i szantażystom do bezpłatnego i bezużytecznego w sumie grilowania "pacjenta" lub wspólnego dojenia państwowej kasy, bo o to przecież chodzi.
W USA odchodzą wszyscy urzędnicy poprzedniej administracji i sprawa jest czysta. Ale w Rosji sytuacja galopującego nepotyzmu okazała się wręcz niebezpieczna dla aktualnego układu rządzącego. Trzeba było coś z tym zrobić i przewidzieć konsekwencje. I taka rosyjska wersja Algorytmu Kastylijskiego powstała. Na użytek administracji Władymira Putina.
Można określić mniej więcej liczbę, ale niestety nie wiadomo, które to będą etaty. Ktoś tym zajmował się w Polsce ale nie wiadomo do czego doszedł. Każdy algorytm typu NEPO musi uwzględniać uwarunkowania lokalne, każdy obejmuje standardowy zakres zainteresowań i oczekiwań promowanych osób. Przeważnie są to na szczęście stanowiska o zerowym potencjale. Nie są w stanie wpływać na firmy, wyłączając finanse. Od takiej analizy stanowisk zaczyna się przegląd funkcjonalnej struktury firm. Trzeba umieć pytać. Ważne, żeby ustalić podatność etatową organizacji, firmy, na działania NEPO.
Kluczowe są pytania w ankiecie towarzyszącej zakładaniu wełny na druty.
Jak zwykle badanie nowej podaży etatów można rozpocząć podążając śladem promotora lub też analizując spółki państwowe. W poważniejszych firmach przeważnie spadają ceny akcji, to sygnał że się zaczęło.
Specjaliści od śledzenia nepotyzmu w sieci z organizacji NETNEPIN twierdzą, że najważniejsze jest to, żeby namierzyć kolesia od początku kariery; stąd zainteresowanie wszelkimi listami poparcia, listami wyborczymi, wynikami wyborów, rankingami. Tak zaczyna się obserwacja dziargania na drutach a następnie prucia swetra. Ważne są wszelkie zmiany na stanowiskach, śledztwa, a nawet brane kredyty, zakupy, sprzedaże.Ważny jest harmonogram wpłat do ZUS, harmonogram awansów i zwolnień. RODO nieco komplikuje odkrywanie kołdry.
Czy wiecie kto zmęczony wynajmował pokoje 17 listopada 2015 roku?
Analizy skuteczności rządzenia prowadzi każda partia. Wie ilu etatów, ile "gorących" punktów trzeba opanować żeby skutecznie rządzić. Ile musi mieć, żeby mieć poparcie.
Wojciech Hawryszuk