- Sam będziesz w kampanii jak św. Franciszek.
Chcę być wiemy zasadom, które nazywałem sobie, kiedy zabito Pawła Adamowicza. Bo to był tak naprawdę pierwszy moment, w którym poczułem, że tu również muszę przejść od gadania do robienia. Polak zabijający Polaka podczas rającego życie tylu ludziom finału WOSP. Pamiętam, że pisałem wówczas o herbie Gdańska, io haśle, które wziąłem na swoje: „Nec temere, nec timide", bez zuchwałości, ale i bez lęku.
- Dlatego zaczynasz w Gdańsku?
Tak. I dlatego chcę bez zuchwałości, ale i bez lęku mówić, jak jest.
Szymon Hołownia w rozmowie z Michałem Okońskim Tygodnik Powszechny grudzień 2019
Sam będziesz w kampanii
- Szczegóły