Na początek podziękujmy muzykom, którzy wzięli w koncercie eliminacyjnym Gramy 2007 w Policach, w Miejskim
Ośrodku Kultury. Wrzasku i pisku szczęścia było wiele. Na widowni, na scenie, w kulisie, na korytarzu i w
garderobie, Darli się i darli. Nonet - 9PM - prawie klasyczny - złożony z uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej im.
Felikasa Nowowiejskiego w Szczecinie, został wyznaczony w Policach do udziału w finałowym koncercie GRAMY 2007.
Od początku z tym zespołem były problemy. Nadgorliwe programy wpisywały tę nazwę jako 21.00. W Gryfinie
ośmioosobowe Skambomambo, w Policach dziewięcioosobowe 9PM; a co będzie w Kamieniu? Oni, muzycy są najważniejsi, a teraz nasi Partnerzy: Burmistrz Polic Pan Władysław Diakun i Dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury Pani Anna Ryl. Miłe i sympatyczne przyjęcie, Police ufundowały uczestnikom upominki, nie mówiąc o kawie, herbacie i wodzie. I ciasteczkach. Specjalną nagrodę Burmistrza Władysława Diakuna otrzymał również nasz sympatyczny nonet. Obecni na sali widowiskowej rodzice tej muzycznej dziatwy nie kryli wzruszenia i zadowolenia. Do rzeczy.
Zakładam, że nikt nie powinien nic udawać. I, że nie udaje. My nie mówimy - masz być łagodny jak Anna German. dżegnujemy się cały czas od zasady odrzucania tych czy innych stylów muzycznych.
* * *
Bartosz Wyciszkiewicz. Pyrzyce. Czy ma problemy o których śpiewa? Myślę, że od tego trzeba zacząć poważną rozmowę o karierze. 9PM. Weszli do szczecińskiego finału, a zatem ani słowa więcej. Dominika Kluś i rodzinny zespół Klusiów - Pierwiastek z Trzech [1,73]. Czterdziestolatkowie słynni w swoim czasie w Szczecinie i w Polsce trzymają się krzepko, i graja swoje. Ale tak sobie myślę, że niepotrzebnie wpędzili panią Dominikę, w klimat przełomu lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Trzeba szukać trochę bliżej. To se ne vrati. I się nie "sprzeda". Nasty Freaks ze Stargardu. Bardzo dobra wersja "Jesteś lekiem na całe zło" Krystyny Prońko. Zaśpiewana jakby od niechcenia, lekko, bez nadmiernej interpretacji. Do tej pory najlepiej, najoryginalniej zaśpiewany polski cover. Shpinago. Zapowiadało się nieźle, a wyszło tak sobie. Zabrakło poezji. Tylko tego. Electric Snake. Porządny standard, ale tylko standard.
Miłe, że burmistrzowie interesują się naszym Festiwalem. Robią zdjęcia artystom, i są na całym koncercie. Wielkie
dzięki Panie Władysławie.
Publiczości polickiej też bardzo dziękujemy.