* Dwa miesiące bez domowego komputera * Pawlacz. * ZUS *

1 lipca

Dokonała się mała rewolucja za sprawą biblioteki Jerzego Zyma, którą mi dostarczył kilka miesięcy temu. Powstało kilkadziesiąt metrów półek w różnej konfiguracji, zweryfikowany został mój pawlacz z dokumentami. W ubiegłym tygodniu pomogłem uporządkować skład książek Yannicka Leidera. Jak długo zostanie w Polsce nie wiadomo, ale książki należało uporządkować. Ciekawy księgozbiór.

Rewolucja w ustawieniu mebli jest wręcz niezbędna, robimy to co kilka lat. Czasu na pisanie nie było. Nie będę niczego nadrabiać, albowiem strasznie jałowe były te dwa miesiące. Przejrzę materiał filmowy YL. Podczas wizyty w Cedrach niczego nie nakręciłem. Nie wszystko naraz.

ZUS przysłał kwity emerytalne. C.d.n.