* Historia jazzu * Lewandowski *

15 sierpnia

Zaczytałem się w "Historii jazzu" Andrzeja Schmidta. Zawsze mnie interesowało, co jest nie tak z polskim rynkiem muzycznym, co jest nie tak z polskim rockiem, dlaczego ogarnięci technicznie muzycy grają banalne kawałki i nie ma w tym życia, pulsowania, napędu, młodzi ludzie na najważniejszym polskim festiwalu muzycznym muszą odgrzewać cudze kotlety. Ta bogata, wielokierunkowa, fachowa monografia potwierdza wiele moich przypuszczeń. Takie podstawowe, to brak własnych korzeni, kalkomania, to brak rdzennej kultury muzycznej, brak muzykowania i głuche towarzystwo. I brak uczciwej konkurencji, co wynika m.in. z braku uczciwego rynku. 

Lewandowski znowu na tapecie. Kolejna polska nieumiejętność grania na lidera. To nie Jego "gwiazdorstwo" decyduje o tym, że nie strzela goli w kadrze. Wystarczy przypomnieć udział w 3 bramce przeciwko Danii. A pan Fornalik jest zadowolony z drugiej połowy meczu. Z czego On jest zadowolony? Z grania do tyłu? Mam nadzieję, że Klopp wie kogo ma i co może zrobić Lewandowski, kiedy dostanie wsparcie. Więcej Polaków kibicuje Borussi niż kadrze.