* "Piosenka" cd.* Wielka inauguracja bez przemówienia.* Dziennikarze nabierają oddechu żeby zdmuchnąć koalicję. * Przeglądanie materiału do "życia codziennego" * Milczenie władzy." Senator Romaszewski * Pisarka Joanna Chmielewska * Stefan Niesiołowski * "Lalka" * Philip Johnson " Asmara * Enigma *
4 listopada,
"Marka" Szczecina. Notatka z rozmowy z firmą opracowującą, nie wiem czy zrozumieli, ale podstawowe , strategiczne założenie takie opracowania powinno być następujące: "Im mniejszy wpływ na tzw. markę miasta będzie miało miasto (czyt. magistrat) tym marka będzie silniejsza." Znowu jakiś kolejny "kwiat paproci" będzie wyprodukowany dla potrzeb magistratu. Znowu jakiś (lepszy czy gorszy) podręcznik geografii półek w supermarkecie, gdzie znajdą się przepisy jak więcej sprzedać. Oczywiście pod warunkiem, że będą pełne półki i asortyment będzie zadowalający. Jeżeli w sklepiku osiedlowym można (z pewnymi ograniczeniami, w końcu zrozumiałymi) można kupić to co w markecie, to wyraźnie wielkość marketu jest tylko balonem, który góruje nad okolicą, i jest z daleka widoczny.
Rafał Ziemkiewicz: "Sam się boję czego się spodziewać." A co my mamy powiedzieć?
Rowan Atkinson: "Ten agent nie wie, co to jest strach. Niektórzy twierdzą, że nic nie wie."
Odrzucając wszelkie uprzedzenia wobec PIS, które nie biorą się z niczego, stawiając się na miejscu wielu posłów nieliniowych, warto się zastanowić nad tym, co mówi ich niedawny kolega, i jak można przejść do porządku dziennego nad stwierdzenie "Trzeba dobić te watahy." Co to miało znaczyć dosłownie - nie wiem. Wyczuwam jednak w tym określeniu wielką nienawiść cywilizacji wobec dziczy. Kolejne pomyje, w kolejnym krysztale.
Każda rada Jarosława Kaczyńskiego jest teraz zła, ale może warto się nad tym co mówi - zastanowić. I może być tak, to zatrąca o rozwiniętą paranoję, że JK będzie dobrze i słusznie radził, okaże się przenikliwym analitykiem, taką pozycję dość łatwo zdobędzie, ale nikt tych uwag nie weźmie pod uwagę, wietrząc podstęp. A o smyczy, którą w ten sposób będzie dzierżył JK w ręku, nie wspomnę. Bo o upokorzenie publiczne otrzeć się można natychmiast.
Do tego, żeby spokojnie patrzeć na piasek przesypujący się w klepsydrze, trzeba spokoju i dystansu. A tego partii PIS brakowało i jak widać brakuje. Wiele komentarzy przypomina reakcje piaskownicowych czy podwórkowych czy szkolnych prowokatorów, którzy najpierw zaczynają, później dostają w papę, obskakują po ryju, czy tak co innego, i idą na skargę do nauczycielki lub matki sprowokowanego. Jak się bijesz, to się bij. A tu widzę kilku zaślinionych pokrzywdzonych. Dupki jakich mało. Zupełnie przegrani - Samoobrona i LPR wypadają na tle PIS-u jak mężowie stanu.
Dorośnijcie dzieci drogie. Nie ma większego problemu polskiej polityki jak niedorosłość.
Naiwnością jest wierzyć w wyborcze obietnice. Ta wiara to sen idioty pozbawionego pamięci. Istotne, ile z tego co obiecał jest w stanie zrealizować. I czy będzie się starał.
Polityka PIS rozbiła Polskę. To bzdura. Polityka tak głęboko nie sięga. I nie sięgnie. PIS liczył na resentymenty pokolenia 50+, i słuchaczy Radia Maryja. I tu się przeliczył. Moherowe berety nie zasiliły desantu wyborczego. Nie było w tym przedziale wiekowym nadreprezentacji głosujących.
MKS łomża w II lidze. Moje strony. Trzymam kciuki. Obecność II ligi na Mazowszu/Kurpiech/Podlasiu świadczy o potencjale tego regionu. I że dobrze się dzieje. No, lepiej.
Czytam krakowsko-wielicką "Piosenkę" i im bardziej czytam, tym bardziej polecam.
5 listopada,
Bez sensacji sejmowych.
Poseł Marek Kuchciński. "Przedstawiciel PIS w prezydium Sejmu jest jedynym przedstawicielem większości narodowej, która jest w opozycji." Przyznaje, że kiedyś pan Kuchciński ciekawił mnie, ale ostatnio się wziął i popsuł. I pewnie się nie naprawi. Szkoda chłopa, ale tylko rezygnacja z polityki może mu pomóc. A na to z pewnością się nie zanosi.
Zimny ten poniedziałek.
I taka myśl płocha oto: " Jestem często skazana na upiorne sytuacje, stwierdziła kwaśno praczka."
Pan Prezydent twardo milczy. Chyba rzeczywiście trudno się pogodzić z rzeczywistością. A jak nie daj Bóg (raczej daj, koniecznie) nie będzie tych kwitów, i po raz kolejny wpuszczą w maliny b.premiera...
6 listopada,
Czy nie lepiej zamiast miejsc w sejmie i senacie za zasługi, wprowadzić rentę polityczną, rentę zasłużonych lub nazwać to jeszcze ładniej?
Senator Romaszewski - dziwactwo wypowiedzi o apanażach wicemarszałka senatu. To w Szkle kontaktowym sprowokowało na senatora bezprzykładny, jak nie używam takich słów, to użyję, chamski atak. I sie nagle okazało, że nie ma żadnego sprawiedliwego telewidza. Zadzwonili ludzie, emeryci z SB, którzy zostali pozbawieni dodatków emerytalnych za sprawą senatora. I zwyzywali Go od ostatnich. Jakich to widzów wychowali sobie panowie redaktorzy Sianecki i Miecugow? Czy nie widzieli tych wszystkich, zaślepionych ćwierć inteligentów, potomków "Przekroju"? Jak tak dalej pójdzie, program zniknie z anteny. Bobasy są okrutne, będą chciały jeszcze więcej chipsów.
Napisał do mnie Yannick Leider. A wcześniej zadzwonił Buba. Ptaki wracają na jesieni. Może i ja powinienem do kogoś zadzwonić albo napisać?
7 listopada,
Pani Krysia chyba z Gdańska powiedziała o senatorze Romaszewskim to czego nie powtórzę, i dodała "W imię prawa, i z Matką Boską w klapie."
Czy wejdzie cenzura do "Szkła Kontaktowego"? Jak długo Sianecki i Miecugow będą poprawni politycznie, i wobec kogo z poprawności politycznej zrezygnują?
8 listopada,
Pisarka Joanna Chmielewska cytowała z wielkim zadowoleniem Kornela Makuszyńskiego. Polecam inne utwory tego pisarza pani pisarce. Było to wczoraj, i specjalnie po to TVN wysłało kamerę.
Pewnie będzie jeszcze śmieszniej, ale poczekamy.
JK wzywa do oddania mandatów poselskich swoich byłych zastępców. Kogo wezwie, jak zostanie sam? A kto wybierze tych zastępców na nowych zastępców? Kto Tatarzyn, a kto Kozak?
śmieszność jest jednak bliska wielkości. Niestety. I w tej sytuacji, każdy gwałtowny ruch, wyjaśnienia, tylko powodują śmiech, pogardę, a w końcu będą powodowały litość.
Każde złe słowo na Niesiołowskiego, buduje moją opinię o autorze wypowiedzi. Lubie p. Niesiołowskiego i jego dystans do siebie, jako jednego z nielicznych. Inny Niesiołowski, to żaden ostry dyskutant. Z drugiej strony wysadzał ten pomnik, ale w końcu nie wysadził. Ale też, potrafi się przyznać, że nie wysadził. Z Nim bym się chętnie napił. I nie gadał o polityce, a posłuchał jego tekstów.
Okazuje się, a przyszło mi to głowy w momencie, gdy ktoś zacytował ś.p. Jana Tadeusza Stanisławskiego, że znam coraz więcej ludzi zmarłych. ITS jeż znałem i osobiście, i ze słów. Nie było miejsca dla niego w satyrze w ostatnim dwudziestoleciu. Może był chory, a może bezpartyjny, t.j miał bezparyjne poglądy.
9 listopada,
Dziedzictwo historii? A może to zwykły, czasem niezwykły strach.
Film 'Lalka" Wojciecha Hasa. Mariusz Dmochowski, Beata Tyszkiewicz, Bogumił Kobiela, Tadeusz Fijewski, Jan Kreczmar, Krystyna Feldman, Wiesław Gołas, Wielu ludziom te nazwiska nic nie mówią. Większość - nie żyje już. Wiekszości aktorów drugoplanowych - ja sam nie znam i nie pamiętam.
Kings Cross, Straszny wypadek w londyńskim metrze przed kilkoma laty. jedna mala zapalona zapałka rzucona pod ruchome schody. ślamazarność strazy pożarnej. I nowe zaobserwowane zjawisko - efekt rynnowy, które wystapiło właśnie na ruchowych schodach. A w zrozumieniu zjawiska pomogła symulacja komputerowa. Zginało 28 osób w hali biletowej dworca.
Prezydent LK nie pozwala na transmisę wręczenia aktu desygnowania Donalda Tuska na Premiera. Był czas dla :eppera, nie ma dla Tuska.
Dyrektorowi Ołdakowskiemu zabierają mandat poselski.
Zapytam - czy to wszystko mądre?
"Taka jest wiedza, jaki jest przekaz". O Katyniu Abp Leszek Głódź
Telewidzka: Dlaczego "Szkło kontaktowe." nie jest dowcipne, jak było kiedyś, dlaczego mniej humoru? Może byście puścili sobie dawne odcinki?
Grzegorz Miecugow: "Nie jesteśmy programem satyrycznym, a publicystycznym. Nie będziemy sobie niczego puszczać , albo nawet powiedział, nie jesteśmy od puszczania." Nie istotne. Satyrycznym nie są, a publicystycznym z pewnością nie. Arogancja na poziomie "środkowego" PISu. Który ze współpracowników pierwszy się w tym wszystkim połapie? Stawiam na Tomasza Jachimka. A który z szefów TVN ? Bo zadecyduje oglądalność. Takich telefonów raczej nie było.
I SMS na podsumowanie "Asiu, to tylko tv, a ja jestem tuż , tuż." Asia, posłuchaj go.
Chuck Norris skręca kolejny kark gołymi rękami. Film dozwolony od lat 12.
WESTIWAL - filmy o architekturze na dawnym szczecińskim West Endzie w willi Lentza. O Berlinie początku lat 30-tych obejrzałem z wielkim zainteresowaniem. O archiekcie amerykańskim Philipie Johnsonie, autorze domu ze szkła. Powstał również pomysł pokazywania filmów o architekturze co tydzień. I równie ciekawy, choć zrobiony nie tak sprawnie, temat trudniejszy, pominięto niestety autorów tych projektów, pewnie wszyscy już nie żyją, film o architekturze Asmary, stolicy Erytrei, miasta liczącego 3000 lat, zabudowanego w części architekturą w stylu włoskiego art deco i novocento.
10 listopada,
Tak się zastanawiam nad zasadą, logiką TVN24. To jest po prostu tabloidyzacja i lenistwo. Politycy są najtańsi i najłatwiejsi do upolowania.
Deszyfratorzy Enigmy mają pomnik w Poznaniu. To, że Anglicy, alianci w ogóle nie pamietali o nich, to rozumiem. Niczego innego nie można się spodziewać po wielkiej polityce, i po niewielkich politykach. Różycki, Rejewski i Zygalski.. Ale że Polacy czekali 62 lata żeby Ich uhonorować, to skandal taki sam jak związany z Powstaniem Warszawskim i Muzeum.
Każdy komentarz dotyczący przyszłości koalicji POPSL, opatrywany jest komentarzem warunkowym. jest dobrze, ale...
Im większy będzie dystaans między prasą, a koalicją, w ogóle politykami, im więcej będzie awantur, tym lepiej. Dla polityki. Im mniej "tuczenia" albo "kluskowania" gęsi, tym lepiej. mam nadzieję, że nie będzie wielkich wątróbek miała ta koalicja. Od razu powinna tak się ustawić.