Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

Teraz jest późno. Tyle czasu minęło, że ludzie będą rozliczać już Tuska.

Lech Wałęsa pytany o wniosek o Trybunał Stanu dla Zbigniewa Ziobry i Jarosława Kaczyńskiego. 17 stycznia 2013 TVN24.pl

Dziadowanie państwowe ukryte jest za parawanem "Razem dla ojczyzny naszej" weszło nam wyraźnie w krew. To zasada polityczna rodem z PRL-u żeby zamaskować nieudolność rządu. Co innego wsparcie samorządowych i rządowych prac wspierających służbę zdrowia w formie pracy bezpośredniej, świadczonej osobiście. Żeby to jednak zorganizować trzeba wysiłku, pomyślunku, a czyjąś gotówkę wydaje się łatwiej, to po co się męczyć.wystarczy zrobić odpowiednio zbolałą minę.

Gdy Lewandowscy przekazali milion euro na walkę z wirusem w Polsce, cisi i szarzy porzucili śmietniki i ruszyli do Monachium. Pytają, frasobliwi, dlaczego tak mało, dlaczego w euro; potomkowie kolektywu ZMP rozkułaczający polskich chłopów szukają nadal rezerw w obcych kieszeniach, szabrownicy państwowi i ich wredna progenitura, co to zabrali nam cyrk, teatr i Colleoniego. Słowem wszyscy, którym wyjątkowo pachnie nie swoje.
Wiadomo kim są. Szarzy i cisi. Nie wiedzą co robi państwo, bo nigdy nie musieli na nie zarabiać. Nie oddawali 50% do budżetu. Nigdy, przez jeden choćby dzień nie pracowali tak ciężko jak pan Robert Lewandowski pracuje codziennie. Najpierw był "drewniakiem", teraz jest sknerą. Zawsze coś się znajdzie.
Jest w Szczecinie człowiek, żyje skromnie i się ciągle kształci, który zajmuje się logistyką. Rozumianą jako analiza systemowa, nie tylko analizą łańcuchów dostaw; m.in. systemami podejmowania decyzji. Na jego badania USZCZ przeznaczał 1500 złotych rocznie. Wydal mu kilka skryptów i tyle. Bibliografia tych książeczek jest imponująca. Zna ok. 30 języków. Nigdy ów człowiek nie został zaproszony do dyskusji publicznej na temat jak rozwinąć miasto, jak Polskę, jak Europę. Jest znany w świecie ale Polska go nie potrzebuje. Skrypty są znakomite. Pewnie wiecie kto to jest, ale nie mówcie. Może będzie mu przykro choć jest człowiekiem dorosłym i doświadczonym. Nikt go nigdy o nic nie pytał. Gdyby tak prześledzić ekspertyzy wykonanie na rzecz samorządów i państwa, trafność i rzeczowość...
To piękne, że bogaci ludzie dołączają się do publicznych zbiorek, wspierając bezpośrednio potrzebujących i skarb państwa. Szanować należy też inne fundacje, Caritas i Owsiaka, panią Kulczyk, pana Kubę oraz wolontariuszy. Trudno oprzeć się - jednak - złośliwej uwadze, że nie słychać o obrzydzeniu ministrów administracji, zdrowia, wojska i premiera, z jakim to przyjmują pomoc Owsiaka w kwocie 20 milionów złotych dla lekarzy i obywateli. Może potrafią to zgrabnie ukryć. Obrzydzenie. Owsiak non olet.
Jest teraz czas, w takim właśnie momencie historycznym, czas na zadawanie niewygodnych pytań o nasze państwo. Później wszyscy zapomną, zajęci ujadaniem, liżąc rany lub triumfem przejęci. Węgiel na hałdach, gorzelnie zamknięte, cala nadzieja w w Podlaskiem. Co ciekawe, zastanawiające zarówno Kościoła jak i Owsiaka nie interesowało do tej pory organizowanie pomocy sąsiedzkiej, we własnym zakresie, dla siebie. A 10 milionach gospodarstw domowych znajduje się 10 milionów maszyn do szycia.
- Mam proste rozwiązanie! Przepis 1410, destylator a potem na 0,5 l destylatu 100 g wody i płyn dezynfekujący GOTOWY. Koszt ok. 10 zł.
- Polacy zaczęli kupować na własną rękę maseczki i inne środki ochrony w Chinach. Poprzez portal Alibaba. Państwo nie daje rady - Polak potrafi. Bardzo to się rządzącym nie spodobało. Więc polski rząd poprosił rząd chiński, żeby zatrzymał sprzedaż do Polski maseczek i innych środków ochrony. Bo kupują je prywatne firmy i tym spekulują - argumentowano. Prośba została spełniona. Alibaba nie wysyła. Robert Walenciak
Hola, hola... że zacytujemy klasyka hola, hola, hola! Wirus to nie Tusk. Nie harata w galę, nie był ważnym dygnitarzem unijnym, nie malował kominów, nie był w Smoleńsku. Nikt wirusa do tej pory nie widział. Tuskiem wymiatano wszelkie pyłki i piłowano ciernie przed nogami premierów, ministrów, prezesa, prezydentów. Tuskiem można było wymiatać, wszystko co mogło przeszkodzić w hejcie, w kastrowaniu prawa, systemu edukacyjnego i służby zdrowia, to wszelkie wszelstwo, zostało Tuskiem wymiecione.
I pojawił się wirus, mniejszy nieco od pana Tuska. Taki niby ważny, wirus, a nic nie mówi. I nigdzie się nie pokazuje. Nie jest podobny do Brada Pitta. I nie wygląda jak Nils Bengt Folke Ekerot w "Siódmej Pieczęci". Nie zna go nawet pan Marek Belka, który zna Angelinę Jolie, ani też Marek Suski, który nie poznał się na Sophie Friederike Auguste von Anhalt-Zerbst. A powinien, choć uważał, że to nic śmiesznego.
I wirus powiedział - sprawdzam, może nawet - co tam macie w spodniach - spytał, na gęby nawet nie spojrzawszy.

Wojciech Hawryszuk 23 - 27 marca 2020