Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

Z emejlowej skrzyni

Smoleńsk stał się ważniejszy od Katynia.
SZK TVN24, 10 kwietnia 2013

Wspomnienia, może nawet wypominki, pojawiają się przypadkowo. W tych dniach, 30 - 31 października 2011, tzn. nieco wcześniej, postanowiłem sporządzić listę pamięci. Są ludzie ze Szczecina i Ostrowi Mazowieckiej, a także inni. Wspominam swoje Ciotki i Wujów, bo pamięć o nich się zaciera, nawet w rodzinie.

Tworzenie listy, nie do końca kompletnej, wywołuje refleksje nad własną leniwością. Zastanawiając się nad tą ostatnią, dostrzegam jakiś dziwny strach, który jest powodem tych wszystkich zaniechań. Pisząc o Nich, chcę powiedzieć, że pamiętałem i pamiętam. Pisząc o Nich, mówię jednocześnie, co trzeba zrobić, żeby nie zapomnieć. Kilka osób znowu przypomniałem sobie, o kilku przypomnieli koledzy.

Co chwila lista się uzupełnia; nie chcę żeby się  wydłużała, ale tak właśnie będzie. Co chwila ktoś się przypomina. Lista wydłuża się  przez brak informacji. Rozrzuceni po Polsce. I świecie. Czy są wystarczające powody i przyczyny, pojawiające się nowe fakty, które mówią - o tym zapomnij, albo - nie dopisuj do tej listy, bo wiesz sam dlaczego... Zostawmy to historii i histerii.

Szybko zapomina się pogrzeby i dni odejścia znajomych ludzi. Zabierają z mojej półki ale nie tylko. Trudno na bieżąco zapisywać listę brakujących. Trzeba sobie po prostu Ich przypominać - od czasu do czasu.  Jak już nie możesz Ich znaleźć to wybierasz stronę CC w Szczecinie. Lub gdzie indziej.

Grzegorz Kita, 2015, ekipa "stołówkowego" "Pinokia".

Marek Pokorski 2015, prezes spółdzielni "Certa", współpracowaliśmy przy organizacji Jarmarków Rybnych.

Edward Mincer 2014 jeden z Naczelnych Redaktorów ARP 

 Grażyna Kochańska 2013-11-05, koleżanką radna. Telefon od MJW, aktualizacja na bieżąco.

Jacek Pok, 2013-10-22, 1954-02-16 kolega z klubu "Pinokio".Popularny komentator zdarzeń drogowych, szef drogówki Pomorza Zachodniego.

Przemek Gintrowski 20 10 12, r. 1951; pieśniarz, pierwszy koncert "nowożytnej" Famy w 1983 roku; wraz z Duo Laboratorium. 

Czesia Hawrylik, 20 09 2012, r. 1951; żona Jurka, pogodne, piwne oczy. 

Marek Szczepanowski 2012.05.23 chodził w czarnym, długim, skórzanym płaszczu, zapamiętałem tę zamaszysta postać z osiedla akademickiego. miał żelazny sklep na rogu śląskiej i Jagiellońskiej,  

Jurek Hawrylik, 2013-04-26 , 1952-08-19; szybko odszedł po śmierci żony.

Damian Guziołek, 2009-10-22, 1952-01-16, kolega z grupy, chórzysta.

Ziemia Gorzowska

Stefan Wachnowski 9 mar 2009 - 16 kwietnia 1999; nie znał mnie a podał rękę, zaprosił do współpracy. Pozostanie w mojej pamięci jako sensowny gość. Kresowiak z Podola

Bronisław Słomka,  3 czerwca 2007, 1 września 1937 ; wiele dobrych rozmów, ale zabrakło kilku ostatnich.

Polskie Radio

Leon Jarzębowski, 1977-02-13, 1918-02-11; szlagon, wielkie chłopisko, śmierć przeszła niezauważona przeze mnie albo zapomniana.

Kazimierz Tomczyk, sympatyczny i zdolny.

Jerzy Sawiuk  październik 1981 9 maja 1927 ; jeden z najzdolniejszych dziennikarzy jakich znałem, zabierał na szkolenia młodych ze sobą puszkę herbaty, którą częstował uczestników; ulubione słowo - pierekliczki.

Stanisław Kondarewicz 7 12 11, r. 1950; architekt, przyjaciel od zawsze i rozmówca; zaprzyjaźniony z ARP, autor znaczka.

Marylka Herbasz 10 11 11, r.1952; przyjaciółka od lat 40-tu; pogrzeb jesienny w małej żabnicy k. Gryfina.

Elżbieta Romero 2011, r. 1952, koleżanka, znajoma

Ryszard Piątkowski 2011, r. 1953, kolega z ARP

Krzysztof Lipski  1 11 10, r. 1955, wicedyrektor Famy 83, stąd nasza znajomość.

Felek Kiedel 2011, Klub „Pinokio” - największy barman, a później przedsiębiorca, PS

Włodzimierz Kaczmarek 2010, r. 1930 mieliśmy się spotkać i porozmawiać, kolejne przegapienie.

Stanisław Zaborowski 200* CHAPS, Collegium Maiorum,  i Bratniak Rada Osiedla "Turzyn".

Jan Szyrocki 29.12.1931- 9.04.2003; założyciel i dyrygent CHAPSU. Poznałem osobiście Go zbyt późno. Ale i to wystarczyło.

Zygmunt Zdanowicz 20**, Zyzio mim znakomity, na Jego wspomnienie można się tylko ciepło uśmiechnąć.

Barbara i Karol Potiszilowie 20** siostra Mamy i Jej Mąż; Ona w AK i w obozie po Powstaniu Warszawskim, On wyzwalał ten obóz, żołnierz, czołgista Gen Maczka.

Zygmunt Duczyński 2006, r.1951, Teatr Kana; rozmowy niedokończone.

Agnieszka Dudówna 20**, r.198*, aktorka, plastyczka, od czasu do czasu Niania naszych dzieci, zaprzyjaźniona z naszą sąsiadka panią Małgosią Pruffer

Darek Waberski, Siwy, 200*, r. 196*, Klub „Pinokio”. Poryczeliśmy się wszyscy jak bobry w tym Czarnkowie.

Bogdan Godula, 200*, 196* "Samuraj", wokalista kapel szczecińskich m.in. Operation Conditions. Talent ale bez pracy. Uwierzył, że jest legendarny. Szkoda chłopa.

Ireneusz Stankiewicz 2001-06-17 1942-08-26, szef ARP, później SAA, zięć Jacka Nieżychowskiego. Miał piękną, błękitną BMW metalic. Może zieloną...

Michalina i Stefan Jaworowscy, krewni po linii Sławkowskich; Wuj łapał dla mnie sowy i karmił wiosną oskomą; Ciotka, wielkie serce i pracowitość, wyrwała z tej swojej ziemi na Podborzu, z tylko kilku hektarów, dom dla syna Andrzeja.

Marylka i Marian Chomiczowie, rodzice Adama Chomicza.

Waldemar Schemionek 200*, kolega z ARP; byłem pełen podziwu dla Jego działalności gospodarczej. Ale niestety nie udało się żyć normalnie.

Marian Redwan 2000, dzięki Niemu przywróciliśmy Famę w świnoujściu, nie zapominał o kolegach, umiał słuchać.

Stefan Suski 200*, nauczyciel WF w mojej szkole, Człowiek, który uratował mnie tonącego w Bugu.

Mariusz Ćwiakowski 200*, żeglarz, znajomy z Famy, wielka sympatia i uznanie dla Niego, entuzjasta i podróżnik. To On po latach przywitał Ludomira Mączkę i „Marię” po powrocie do kraju; akurat płynął na pilotówce w porcie w świnoujściu.

Stanisław Tatkowski, 200*, r 194*, fotografik, marynarz, artysta, na koniec biznesmen; nie dał sie do końca uwieść sztuce. Może i szkoda. Upolował piekną żonę.

Bronisława Szołczyńska 2002, r.1926, mama Ewy.

Zenon Stachowiak 20** Ojciec Danuty Wójcik

Stanisława i Stanisław Wójcikowie 200*, rodzice Marka Wójcika

Jerzy Żukowski "żmija" z CHAPSU, 2000-04-10 1944-01-01 po prawdzie poznałem Go zbyt późno, ale co pogadaliśmy - to nasze. Piękna osoba. Mam nadzieję, że przypomnę sobie o Nim w kolejne urodziny.

Krzysztof Sałaciński 2000-12-15, 1951-08-12, dziennikarz studencki ("Politechnik"), dyskutant przeciwstawny, publicysta gazet "Solidarności".

Andrzej "Kurpiel" Pilarczyk 1998-06-16 1948-05-15 z chóralnej rodziny Kurpli. Zbudował Pazim, co mnie zaskoczyło. Był taki dzień w Warszawie, i cygarety z Pliską w "Petite Trianon" (Piwna? - sprawdziłem - Piwna), obok mniej więcej to samo Krzysztof Zanussi z Kimś.

Ryszard "Palantówa" Kowalewski 1997-07-11, 1949-11-04, gitarzysta. Nie pogodził się ze swoim grzechem. Postanowił odejść na własną prośbę. Z takim grzechem żyją do późnej starości. To nie relatywizm tylko wielki żal. 

Jan Tomków 1996-12-09,  1949-10-27, Szef Spikerów ARP, profesor dr hab. inż.; chyba najpoważniejszy i najporządniejszy z całego Kolektywu, jak na razie; zwany Tomkówą.

Norbert kierowca z Wawrzyniaka.

Alicja Jośko, po mężu Dragan 1990, 196*, współpraca i serdeczności związane z nowożytną Famą. Dużo rozmów.

Wojtek Łyżwa 19*, 195*; menadżer swego czasu Maćka Zembatego. Przydusiło Go i odszedł na własną prośbę.

Mariusz Hajdasz, 1995-05-19, 1948-10-09 klub "Eldorado", żywe srebro kultury studenckiej w akademiku PS. Palący. Ostatni raz rozmawiałem z nim na ul. Podgórnej, tuż przed początkiem roku akademickiego.

Ireneusz Meres , kolega z pokoju , 19**, r.1952, mieszkaliśmy w pięciu na pierwszym roku pok.2126, DS II, Osiedle Akademickie. Ważna osoba podczas strajków w Gorzowie. Jeszcze jeden z takich co by się teraz przydał.  Pamiętam Jego twarz, postawę z pierwszego roku. Trudno uwierzyć.

Marek Mikulewicz 199*,  r. 195*, technik w ARP, Wydział  Elektryczny; wypadła z trasy na zakręcie; ksywka "Wafel"

Andrzej Marchlik 198*, poeta z Dąbia, podarował mi pierwszą w życiu Biblię, kolega z ARP, nie dał rady się ogarnąć,.

Tadeusz Szumigraj 198*, kolega z ARP, nie dał rady się ogarnąć

Maria i Edward Jaroszewscy, wujostwo ze strony Anny Wardaszkówny c. Urbana

Maria i Hieronim Rymerowie, wujostwo skoligacone.

Bożena i Gustaw Dzieniszewscy, ich syn Zbyszek wujostwo skoligacone

Maria i Andrzej Rymerowie, wujostwo skoligacone

Stanisława Hawryszuk 1993, r.1897, moja Babcia,

Roman Rymer 1987, r.1906, mój Ojczym,

Janek Cichowski 199*. r.1952. Kolega z klasy LO Ostrów Maz.

Wojtek Bellon 1985, r.1952, niezwykły śpiewak i przyjaciel

Robert Matejuk 1982, r.1952, kolega z grupy CEI PS

Elżbieta Brzostek 198*, r.1952, koleżanka z klasy LO Ostrów Maz.

Elżbieta Suchcicka 198*. r.1952. Koleżanka ze szkoły LO Ostrów Maz.

Guśka Chormańska 199*. r.1952. Koleżanka ze szkoły LO Ostrów Maz.

Maksymilian Szoc 1983, r.1937 malarz i człowiek niezwykły, kolega z Famy; nie dojechał na pierwszą nowożytna Famę. Zaparkował w kanale miasta Rotterdam. Ale zapewne kibicował nam w swoim bordowym garniturze z bistoru. http://www.szoc.be/maxii/index.asp

Henryk Hawryszuk 1976, r.1889; mój Dziadek, felczer legionowy, aktywista PCK, przedwojenny mistrz pozłotnictwa i sztukaterii. To, że mając do dyspozycji magnetofon, taśmy, słowem wszystko co umożliwia rejestrację, nie nagrałem Jego wspomnień, i wspomnień Babci z Rewolucji październikowej, Połtawy, to zupełnie bez sensu.

Wiesław Baranowski, 197*, kolega z Politechniki. 

Jurek Banaś 1973, r.1952 kolega z grupy Wydział Elektryczny PS; utalentowany wszechstronnie, siatkarz, brydżysta, dobry matematyk, zawinął się w dwa tygodnie.

Anna Kuczyńska 196*, Ciocia Andzia, stryjeczna siostra mojej Babci, po Urbanie Wardaszko.

Kolega z ZHP 196*, utonął w Bugu, w Glinie; mnie uratował prof. Stefan Suski, a Jego już nie zdążył,

Pani Tekla Jóźwikowa 196* Z ul.Kościuszki w Ostrowi Mazowieckiej. Byłem tam z moją Babcią i było przy trumnie i zwykłych wtedy wspominkach w domu Zmarłej, bardzo wiele kalii; te zapamiętam jako kwiaty ostatniej drogi.

Maria Stelmaszczyk, 195*, pierwszy pogrzeb jaki pamiętam, rodzona siostra mojej Babci Stanisławy.