Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

Fetyszyzujemy wolność i fetyszyzujemy wybory; wybory "to jest tylko wisienka na torcie, a cały [tort - przyp. red.] to jest to, co jest od wyborów do wyborów, dla demokracji bardzo ważne jest funkcjonowanie instytucji kontroli władz i organizacji pozarządowych.
Patrycja Sasnal Czy demokracja ma przyszłość? "Arena Idei" w TVN24 Europejskie Centrum Solidarności, Gdańsk TVN 10 listopada 2019

Rano zawsze zabijałem szopa, żeby go wciągnąć na stopy, bo była zima, nie miałem butów, a musiałem iść 5 mil tam i z powrotem.

Richard „Staruszek” Harrison „Gold & Silver Pawn Shop” Leftfield Pictures

Wódka [w Rosji] stała się silniejsza od prawosławia, samodzierżawia i komunizmu.

 

Wiktor Jerofiejew „Rosyjska apokalipsa” 2006 rok

 Uważa pan, że Amber Gold to nie jest życiowy interes sprytnego małżeństwa? - Mira Suchodolska

Nie daliby rady zrobić tak wielkiego interesu na taką skalę. To nie jest Ameryka XIX w.[...] Ten Amber to był za szybki interes naraz. I jeszcze nie rozumiem, jak syn premiera mógł pracować w takim podejrzanym interesie. Więc to też jest kwestia rozpracowania operacyjnego, kto tak naprawdę za tym stał. - Piotr Wroński

Piotr Wroński, były pracownik Agencji Wywiad forsal.pl Służby skażone Dzierżyńskim. Nasz wywiad i kontrwywiad należy sformować od nowa, 8 stycznia 2017, 09:00

Rozmawiała Mira Suchodolska, współpraca: Kinga Król

Spisek trzech kelnerów i jednego nietrafionego biznesmena jest dla mnie śmieszny. Praca w służbach uczy wrażliwości na drugiego człowieka, na jego zachowania, wyłapywanie momentów, kiedy ten panikuje. Pamięta pani moment, w którym premier Tusk zaczął mówić o tym, że scenariusz afery podsłuchowej pisany był cyrylicą? Szybko to ucichło, premier ewakuował się z kraju, podczas wielkiego kryzysu. Ja już wiedziałem, że to koniec tego rządu. Zwłaszcza że pojawiło się na tych nagraniach nazwisko pewnego biznesmena ukraińskiego, z rosyjskimi korzeniami, którego sprawę prowadziłem w latach 90. I mi ją zabrano, kiedy napisałem raport, że tego człowieka jak najszybciej powinniśmy się pozbyć z Polski. A potem ten człowiek pojawia się jako współwłaściciel kilku restauracji, w których przy ośmiorniczkach prowadzone są rozmowy – moim zdaniem – operacyjne, w których biorą udział najwyżsi funkcjonariusze państwa. - Piotr Wroński

To poproszę konkretnie: kto za tym stał? Komu to przyniosło korzyść? Rosjanom, co wydaje się pan sugerować? - Mira Suchodolska

Nie wiem, czy za tym stali Rosjanie. A może Rosjanie z kimś, np. z Niemcami. Mogli stać nawet i Chińczycy. Niektórzy mówili, że to jakaś wojna między CBŚ a CBA, ale to bzdura totalna. Przypuszczam, że to była robota zewnętrzna. Poza tym za coś temu Falencie zapłacono. Bo ten wyrok jest zapłatą, jemu nic nie grozi. Bo my się użalamy nad nim, ale ile on dostał? Dwa i pół roku więzienia. A ile odsiedział? Za ile wyjdzie? Gdzie zniknie razem z pieniędzmi? Kolejna sprawa to Amber Gold. To przecież jest idealnie to samo – i ta sejmowa komisja śledcza niczego nie znajdzie, bo to trzeba rozpracować operacyjnie. Prokurator szpiega w życiu nie złapie. Siedzi w kajdanach prawa. - Piotr Wroński

Piotr Wroński, były pracownik Agencji Wywiad forsal.pl "Służby skażone Dzierżyńskim. Nasz wywiad i kontrwywiad należy sformować od nowa", 8 stycznia 2017, 09:00

 

Rozmawiała Mira Suchodolska, współpraca: Kinga Król BIO: Piotr Wroński pracował w Wydziale XI Departamentu I SB MSW (zwalczanie dywersji ideologicznej). Po rozwiązaniu SB przeszedł do UOP. Od 2002 r. w Agencji Wywiadu. Przez 6 lat przebywał na placówce w Londynie. Z agencji odszedł w 2013 r. w stopniu pułkownika.

„Wojny Informacyjne” były koncepcją wprowadzoną do Nauki o Końcu przez paranoiczną kulturę z poprzedniego wszechświata. Zakłada się tu złe intencje jednej cywilizacji wobec drugiej, a właściwie wobec wszystkich innych cywilizacji. Taka cywilizacja ksenofobów śle w kosmos na wszelkie mozliwe sposoby gęste pakiety informacyjne. Listy zawierające całe encyklopedie wysokich technologii – tak dobranych i zsekwencjonowanych, by niezależnie od początkowego stanu cywilizacji odbiorców, skoro tylko zaczną wprowadzać u siebie w życie owe technologie, nieuchronnie wpadli w w spiralę zgubnego postępu: ścieżkę takich zmian, z której nie można się cofnąć […] aż wszystkie cywilizacje, które odczytały List , znajdują się w jednym i tym samym punkcie […] gdzie mogą zwinąć się w kłębek i zginąć, zaczadzone własnymi wydzielinami, zagonione na śmierć przez własny postęp.

 

O jednej z czterech przyczyn zagłady cywilizacji. Jacek Dukaj „Córka łupieżcy” marzec – wrzesień 2002