Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

Największe nakłady i wysiłki skierowane są na pobudzanie pragnień, a nie na zaspokajanie. Dla zaspokajania wymyślonych i sztucznie wywołanych pragnień zaharowujemy się, zadręczamy najbliższych, niszczymy nierynkowe (pozbawione znaczenia gospodarczego) sfery naszego życia. Ta gonitwa nigdy się nie kończy. Na bieżni konsumpcyjnej linii finiszu nie ma. Kiedy się pan zaharuje i odłoży wreszcie na samochód czy dom, który miał dać szczęście pańskiej rodzinie, zaraz od tej samej firmy dostanie pan reklamę samochodu, który ma dać jeszcze więcej szczęścia lub domu, w którym będzie jeszcze więcej miłości i rodzinnego ciepła. „Kup, a będziesz szczęśliwy”. Wielkie metakłamstwo społeczeństw konsumenckich polega właśnie na tym, że obietnice, by wywrzeć pożądany skutek, muszą być na co dzień łamane. W systemie konsumenckim jesteśmy jak Syzyf czy raczej jak osioł goniący umieszczoną na kiju marchewkę albo jak szczur w wirówce. Ledwie pan kupi rzecz, która miała dać szczęście panu i rodzinie, a już się pan dowiaduje, że to jednak nie to, że źródłem prawdziwego szczęścia będzie co innego. W cieniu niebotycznych, wszystko przesłaniających, wciąż na nowo budzonych nadziei, rosną więc hałdy zaledwie napoczętych dóbr, których się pozbywamy, bo jednak szczęścia nie dały lub nie wytrzymują porównania ze szczęściodajnym potencjałem przypisywanym innym, jeszcze nie wypróbowanym produktom.
Prof. Zygmunt Bauman Kłamstwo jest wieczne i wszędobylskie z natury; rozmawiał Jacek Żakowski Niezbędnik Inteligenta POLITYKI w grudniu 2004 r.

Są dwa żurnale aktorskie, dwa poglądy na tę sztukę aktorską. Jeden polega na tym, że jest umiejętność przenoszenia doświadczeń życiowych, obserwacji innych ludzi, pewnej wiedzy psychologicznej, często głębokiej wiedzy psychologicznej, na postaci kreowane przez aktora, te które literatura podaje; jest to pewien typ naśladownictwa. I w tej dziedzinie bywają aktorzy znakomici, którzy to realizują. Tadeusz Łomnicki u nas, jego całe życie artystyczne było wypełnione obserwacją, obserwacją innych ludzi. I ucieleśnianiem tych obserwacji. Był w tym niezrównany i niezwykle prawdziwy. Prawdziwy. Natomiast inny typ aktorstwa polega na czymś troszkę innym. Nie - człowiek posługuje się obserwacją realizacją innych ludzi tylko próbuje realizować siebie i tylko siebie na podstawie zadanego przez literaturę problemu. Mianowicie, pisarz, poeta napisał sztukę napisał spis osób, i oto ja jestem wybrany do reprezentowania jednej z tych osób, postaci. Mówię - ja - bo ja jestem hołdownikiem tej drugiej zasady. I teraz ja muszę odpowiedzieć na takie pytanie: co by było gdybym był tym kimś? Od razu wydaje się pewne ograniczenie. Ja nie mogę być Tobiaszem Czkawką, ponieważ Tobiasz Czkawka ważył 150 kg i ponad wszystko odznaczał się tym, że ponad wszystko lubił piwo i był rubaszny. W sobie i za żadną cenę nie mógłbym wywołać takiej dyspozycji. Ale w moim życiorysie było wiele postaci które udało się zastosować do swojej osoby. Mogłem grać różne postaci z najwyższej półki. Różne Hamlety, Konrady, Gustawy, Mazepy, Ryszard II, Fantazy, Król Edyp, i tak dalej. I teraz za każdym razem realizując te postaci miałem na myśli taki fakt, co by było gdybym był tym kimś. Co by było, gdym był Makbetem, Hamletem, Stąd wzięła się opinia o mnie, że jestem aktorem intelektualnym. Ja całkowicie odrzucam to nazwanie i wolałbym być inteligentny niż intelektualny. Bo ja rozróżniam te dwa pojęcia. Intelektualista pracuje mózgiem i tylko mózgiem, a inteligent dodaje do tego zmysły. I nie gram też z dystansem. Gram siebie w tej roli i w tej sprawie porozumiewam się z publicznością.
Gustaw Holoubek Teatr Wyspiańskiego w Katowicach i 30 scen w regionie Notacje 2007 Telewizja Polska S.A., Narodowy Instytut Audiowizualny