Według śledczych hiszpańska Galicja, gdzie w poniedziałek rano policja przejęła łódź podwodną z trzema tonami kokainy na pokładzie, była regularnie celem dostaw narkotyków tą jednostką pływającą. Z dochodzenia wynika, że część transportowanych nią z Ameryki Południowej ładunków mogła trafiać również na Wyspy Kanaryjskie oraz do Portugalii. Proceder miał być prowadzony od kilku lat. Przejęcie łodzi podwodnej możliwe było dzięki zatrzymaniu się jednostki blisko wybrzeża w okolicach portugalsko-hiszpańskiej granicy. Według źródła zbliżonego do śledztwa, służby przejęły łódź po tym, jak osiadła ona w niedzielę na mieliźnie z powodu braku paliwa.
Policja poinformowała, że udało się jej zatrzymać dwóch członków załogi, obywateli Ekwadoru. Potwierdziła, że trzeci pasażer zbiegł, opuszczając łódź podwodną w kombinezonie płetwonurka.
Ciężko mu się biegło. Jeżeli biegł.
Ciężko mu się biegło
- Szczegóły