Wyobraźni arcybiskupów Gądeckiego i Jędraszewskiego ośmielam się podsunąć wzorzec innej, niż ks. Popiełuszko, wybitnej postaci. Jest nią dominikanin Bartolomé de Las Casas, żyjący na przełomie wieków XV i XVI, obrońca godności Indian, jako ludzi na równi ze wszystkimi innymi. Ich życie moralne daleko odbiegało w swoich standardach od chrześcijańskiego ideału, choćby przez składanie krwawych ofiar z ludzi i kanibalizm. Jednak de Las Casas nie zamierzał z tego powodu skazywać ich na społeczny niebyt. Mimo że narażał się wielu wpływowym osobom zainteresowanym podbojem Nowego Świata, nie podlegając żadnej cenzurze, zdołał ocalić życie wielkiej rzeszy rdzennych mieszkańców Ameryki Południowej. Uważał, że każda wojna wypowiedziana Indianom jest niesprawiedliwa, a oni sami mogą dołączyć do grona chrześcijan wyłącznie w następstwie pokojowej działalności misjonarzy.
O. PAWEŁ GUŻYŃSKI , 6 września 2019 "Pokutę nakazaną odprawiłem" WP Magazyn
Bartolomé de Las Casas
- Szczegóły