Jak pisał Adam Michnik: „Wierzę jednak w kreatywną moc naszych działań, wierzę, że możemy zwiększyć lub zmniejszyć ilość nienawiści i nietolerancji w naszym życiu publicznym. Wierzę – wreszcie – że już dziś wykuwany jest kształt Polski niepodległej i demokratycznej. Chciałbym ją widzieć opartą na tolerancji i kulturze politycznej, ale wiem, że na upowszechnienie tych wartości trzeba długich lat pracy. Dlatego trzeba upowszechniać je już dzisiaj i nie werbalnymi deklaracjami, ale codziennym postępowaniem”
Gnidy i anioły, „Zapis” 1979, nr 9). Jak ma wyglądać takie postępowanie i czego dotyczyć? Miał Pan prawie 30 lat, żeby to wreszcie dobrze zrobić.