Byłem na placu Dąbrowskiego. Dobry plac. Dobrze tam się siedzi na fotelu po Sartrze (siedział na nim, a właściwie Simone de Beauvoir, on obok). Dobry chłodny widok w plac, skwer, blisko drzewa.
Miron Białoszewski „Chamowo”; poniedziałek 25 czerwca 1975