Kiedy Vellano był starym mistrzem, senat wenecki postanowił, że zostanie wykonany z brązu konny posąg Bartłomieja [Colleoniego] z Bergamo i że konia będzie rzeźbić Andrzej Verrocchuo z Florencji, a samą postać Vellano. […] Uważając się, jak było istotnie, za lepszego mistrza niż Vellano, rozbił i zniszczył cały model konia, jaki właśnie skończył i wyjechał do Florencji. Lecz zawezwany później przez senat, który powierzył mu wykonanie całości dzieła powrócił, by je skończyć. Vellano uznał to za dużą zniewagę, opuścił Wenecję nie protestując ani nie skarżąc się w żaden sposób i wrócił do Padwy.
Giorgio Vasari „Żywoty najsławniejszych malarzy, rzeźbiarzy i architektów” 1550; tłumaczenie Karol Estreicher