50 lat minęło
Wiejski chłopak, który od ciężkiej pracy, od pasania krów i wożenia gnoju poszedł do miasta, gdzie po ośmiu godzinach pracy w fabryce jest wolny, spaceruje z dziewczynami i ogląda telewizję, taki chłopak jest wdzięczny za awans, chciałby awansować dalej i ani mu w głowie niszczyć czy krytykować system., który go wyniósł do góry.
Stefan Kisielewski „Dzienniki” 6 września 1970 wyd. Iskry 2001