Pycha przebranego za ideał egoizmu na zmianę z żąłosną bezideowością, przebraną za szlachetny kwietyzm, a wszystko zanurzone w opiumowych oparach jakiegoś schyłkowego postnacjonalizmu i takiejże religijności – z takim orężem oczekujemy na spotkanie z płonącym światem, ku któremu niefrasobliwiue spoglądamy zza firanek naszego pokoju.
Jan Hartman Polityka nr 36 (2974) 3 – 9.09 2014 str. 96
Pycha przebranego za ideał egoizmu
- Szczegóły