* Bari, stolica Apulii * Czy wichura powstrzyma nas na lotnisku ? * żarty żartami, bagaż w Montrealu * Przyszłość polskiej lewicy * Przekleństwa Prezydenta w "Polityce". *
2 marca
Berlin - Mediolan - Bari. Jak znajdziemy komputer, to będziemy relacjonować.
3 marca
Komputer znalazł się w zarządzie portów Apulii. No to relacjonujemy. Wczoraj katedra św. Mikołaja, z krypta gdzie znajduje sie 40 różnych kolumn. Zobaczyłem dzisiaj jak wyglądają prawdziwi włoscy rybacy, i jak można na ulicy budowa kuter rybacki z drewna. Komputer jest włosko-grecki, to i czcionki uporządkuję po powrocie. Kolor wody Adriatyku jak mówią, pierwszy raz widzę jak palmy rosną na ulicy i nikt nie wyrzuca z miasta za smażenie sera na chodniku. Wszystko warto zobaczyć, Bari również. Bardzo długi bulwar, fontanny z morza, port jachtowy, tylko w mieście brak plaży. Jutro Taranto, citto in mezzo ai due mari. kończę, jadę, prezes się spieszy. Prezes jeździ małym autem.
5 marca
Tak sobie żartowałem, a bagaże wcięło. Bagaż pani Danusi, miłej kobiety, wcięło na początku i wywlokło aż do Montrealu. A nasz zapewne pod Alpami, w Mediolanie. Niech sobie tam używa. Ale pani, która nas dzisiaj odprawiała na lotnisku w Bari, gadała jak najęta, to i pewnie się coś pomyliło biedaczce. lepiej żeby sie wszystko znalazło.
6 marca
W dniu śmierci Gustawa Holoubka, dniu wręczenia odznaczeń ludziom marca 68, słyszymy od pana Aleksandra Kwaśniewskiego przepis na polska lewicę. To brak stopni z religii na świadectwie, środki in vitro, emancypacja kobiet, jak dzielić się wzrostem gospodarczym. Martwiłem się o stan umysłów lewicy, i dostrzegałem partyjną niechęć do wszelkiej pracy, a teraz zostałem zaskoczony tą oczywistością. Moje autentyczne i szczere zmartwienie wynika z tego, że uznaję sens silnej władzy, i silnej opozycji. Nigdy jednak się nie spodziewałem, że na tym polega lewicowość polska, a właściwie tzw. lewicowość polskiej galerii postpzpr, i jej rodzin. Bo ta lewicowość to interes rodzinny. Prymitywna deklaracja, bo to jest prymitywna deklaracja, wyjątkowo mnie rozczarowała. Nie wiedziałem, że jest tak źle. I rozczarował mnie prowadzący, pan Bogdan Rymaszewski. Doborem rozmówcy w takim dniu.