Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

Augustus
Mleko, słodkie potrawy, kapusta, jarmusz, mnożą melancholią i złe febry: zdrowsze jest cielęce mięso i młode kury. W potrawach używaj szałwiej, nie jedz wiele melonów, jedz karczochy, pij dobre mocne wino, zaniechaj lekarstw miodem przyprawnych.

Teodora Zawackiego z Zawad, herbu Rogala "Memoriale oeconomicum" w Krakowie 1616

Można bez większej pomyłki zaryzykować wątpliwe twierdzenie, iż litera T, nie jest specjalnie prowokująca i mało nazw zespołów i solistów otwiera ten szlachetny znak. Warto zwrócić na nią uwagę. Tradycje są historyczne, chociaż ławka jest krótka: Trubadurzy, Truba Mały I Truba Duży, Tajfuny, Turbo, Tadeusz Woźniak, Turnau Grzegorz,  Trzeba zrobić wszystko, a może więcej nawet, żeby sytuację na tym polu diametralnie odwrócić.


Turzyn - folk połabski, ostre granie, blue grass z Tenessy rodem, mętne zacieki soulowych chórków mile widziane, dodają wyrazistości stepującym parom.
Trądzik - hard-core'owo-punkowy klimat zasadniczej muzycznej bazy, na tym wieszaku  polityczno - marksistowski, lewacki timbre tekstów, wyskoki postpunkowo-falowe; stąd już blisko do wierzeń pogańskich oraz okultyzmu, dziwnych miejskich rytuałów i obrzędów dzielnicowych - "suburbia pagana". 
Teściowa - punk progresywny, ambient i elektrobrit skaTunio - psychobilly/gothabilly, Tęsknota - rdzeń piosenki wieczornej,
Trzaska - Illbient, unurzany w powszechny hałas ostatniej osi wagoniku metra w Bostonie
linii blue.
Tutkaj - light ambient, electro skin,
Tajny Obarzanek - emo violence,
  przyćmione riffy gitarowe,
Tacka Wacka Katar Jacka - jazz tradycyjny,
Tarka Bismarcka - apocaliptical folk, zapożyczenia new romatic, crossover Trip hop i Bristol sound.
Twardy Waśka - hardcore, fruitbanana song,
Tunel Bernarda - dark ambient, electro gothicTarta - Postpunkowa albo jak ktoś chce - cold wave, ciucio latino czyli genderowo-gonadowy zaśpiew powinien towarzyszyć improwizacjom i tańcom bretońskim,
Ty Nie Jedziesz - muzyka chaotyczna, mroczna i niepokojąca. Jakieś iluzje i gadżety extra-blood punk, "skażony" dla odmiany heavy metalem.Tuśmi - chill-out-rooms, refleksylny bas,
Profesor Tutka - cybotron wokalny
Takataczka - perkusyjno-gitarowy groove,
Trażka i Waszka - żarty leksykalne,
Tasman - Indie pop, doom i rozedrgany i eklektyczny „feral”, szlachetne, wielowarstwowe  "kruszcowe" wokalizy
Tumy - warto zadbać o gitarowe smaczki, na półmisku wypełnionym soulowym, "ceglanymi" tapetami, wokal - wiadomo.
Troć - synth pop, od czasu do czasu warto wyciągnąć zawleczkę z granatu archaicznego brzemia fisharmonii, to dobry koncertowy implant, podobnie jak organy wodne, chociaż te tylko w formie dźwiękowych łatek.
Tradycja Biblioteczna - Katar postpunk,
Tyły Wroga - minimal glitch, drill n'bass możliwy crossover z folkowym, naturalnym brzemieniem burczybasu; wokalowe sample Donny Summer wyzwalane 5-cio strunoiwym basem
monutją się jak najbardziej,
Trygław - techno pagana, plażowe jassowe klimaty, nie obędzie się bez płynnych, acz denerwujących skrzypkowych zaciosów, i uważnych igiełek screamo - core prosto z generatorów kolegi klawiszowco-gałkowca,
Taczki Z Węglem - Brzmienie mocno industrialowe, momentami wpadające w płynny, melodyjny metal, dzięki takim dźwiękom, można opowiedzieć o coraz dziwniejszej egzystencji kolejnej mrocznej serii wizji, katastrof, dziwnych zjawisk i podzielić się odważnymi refleksjami o tandecie. Dużo elektroniki i samplerów, co wyklucza ostrego, gitarowego grania i melodii.
Trzecia Strona Dominiki - bardzo wesołe klimaty, gdyby było można, to tylko nazwa rap
rozkoszny oddaje prosty charakter zjawiska
T.R.U.D.A. - Trans Rock Underground Digital Alternativ. Wszystko zostało powiedziane, teraz trzeba to tylko dobrze zagrać.
Taki Chudy -  "Myślę iż każdy usłyszy to czego się spodziewa, jedni usłyszą trzaski drewna palącego sie kościoła, inni szlochanie upadłych aniołów jeszcze inni być może odgłosy szturmujących Messerschmittów o wschodzie słońca." tak o muzyce tego możliwego zespołu opowiada Faust66 z Wrocławia.
Tuesday z Gruzji - dobra okazja żeby sprowokować ludzi; pogo, mosh i stagediving. używanie dla gitarzystów i ryczących rewelersów AD 2007, parę łopat metal-coru,
Tyci, Tyci - trance vocal, synkopowane & luźne dźwięki drumli, flrtnia Pana i cały klimat związany z death metalowym growlingiem, ale w tle.
Tesz - w ciemnej otoczce z drumbasowych klimatów, zmielone orzeszki naturalnych dźwięków z deszczowego lasu, wtręty bluesowe i hip-jassowe.
Treść - dance vocal & luźny związek z muzyką koreańską
Tatuśka - histeryczny wokal i betonowe riffy rodem z kopalni ołowiu, ultraszybkie perkusyjne blast - beaty; gniotące ciężary brzmień pozwalają unieść delikatne dźwięki triangla i okaryny, co to dokładnie jest nie wiadomo, jak płyta granitowa nasuwa się skojarzenie - dark pop.