O co prosił pan Waszczykowski w Waszyngtonie? Czy o to żeby uzyskać odpowiedź na "pytania smoleńskie" czy też o to aby odpowiedzi raczej nie uzyskiwać.
Misiewicz nie ma kwalifikacji stwierdziła partia. Misiewicz miał kwalifikacje, twierdzi pan Macierewicz. I nie przestaje mieć. Zależy o co chodzi. Czy o to, że nie ma skrupułów i wręczy i powie wszystko wszystkim, niezależnie od należnego szacunku.
jak tu żyć pani Premiero? Jak tu chodzić do kościoła, podawać ręce ludziom, którzy nie patrzą się w oczy,